Reklama.
Słowa dyrektora FBI Jamesa Comey’a, który zasugerował, że Polacy ponoszą współodpowiedzialność za Holokaust, wywołały dyplomatyczną burzę. Jan Tomasz Gross powiedział „Newsweekowi”, że były one wynikiem „niezręczności językowej”, a ostra reakcja polskich polityków to wyraz „poczucia winy za nierozliczenie się z własną historią”.
Więcej:
HistoriaSzanowny Panie Ambasadorze,
Dziękuję za nasze dzisiejsze spotkanie. Cenię naszą przyjaźń z Polską. Jak już mówiłem, żałuję, że powiązałem w mojej wypowiedzi Polskę z Niemcami, gdyż Polska została zaatakowana i była okupowana przez Niemcy. Państwo Polskie nie ponosi odpowiedzialności za okrucieństwa, których dopuszczali się Naziści. Żałuję, że użyłem nazw konkretnych krajów, ponieważ moja argumentacja miała charakter uniwersalny i dotyczyła ludzkiej natury. Czytaj więcej