
– Masz pretensje do Kazika i Muńka, że ci nie pomagają? – zapytał Kukiza Kuba Wojewódzki. – Nie, że mnie nie pomagają, ale że zarabiając potężne pieniądze na swojej antysystemowości w tej chwili nie ciągną tego Jarocina dalej. Bo system trwa – powiedział kandydat na prezydenta. Pytanie tylko, czy sam Kukiz pamięta o ideałach, które stworzyły jego legendę.
Festiwal w Jarocinie
Za czasów PRL był rodzajem odskoczni od szarej rzeczywistości i oazą wolności, choć pojawiały się głosy, że jest to celowo zorganizowany przez władze rodzaj wentylu bezpieczeństwa dla sfrustrowanej młodzieży z subkultur. Zdaniem niektórych przedstawicieli trzecioobiegowych twórców niektóre zespoły (np. od pewnego momentu Dezerter) nie były zapraszane do Jarocina ze względu na zbyt radykalny przekaz. Czytaj więcej
Większość najbardziej topowych muzyków zaczęła się roztapiać w establishmencie, w mainstreamie, już po pierwszych kilku trudnych latach pod względem ekonomicznym. Paweł Kukiz jest politykiem, o ile można już tak o nim mówić, który zdążył przez minione ćwierć wieku poprzeć dokładnie wszystkie, może za wyjątkiem PSL-u główne orientacje polityczne w Polsce.
Tomasz Lipiński, lider i współzałożyciel zespołów Brygada Kryzys, Tilt jest jedną z ikon Jarocina. On również był oskarżany o zdradę jarocińskich ideałów, po tym jak został członkiem honorowym komitetu poparcia PO. Jednak rozczarowany rządami Tuska, poparcie wycofał i znów stał się antysystemowcem. W rozmowie z magazynem „Plus Minus” ocenił, że w Polsce wciąż obowiązuje cywilizacja azjatycko-rosyjsko-mandżursko-mongolska, a Polska potrzebuje drugiego rozdania.
O wszystkim zaświadcza urzędnik i jego pieczątka. Bez tego nic nie może się zdarzyć. To jest system koncesyjny, oparty na przeświadczeniu, że każdy obywatel jest złodziejem, którego trzeba pilnować. Czytaj więcej
Należę do tych, którym się udało. Pochodzę z robotniczej rodziny, z Częstochowy, a żyję z muzyki. Ale jest mnóstwo ludzi, którym się nie udało. Bardzo dużo zmienia się w Polsce na plus, ale wielu ludzi nie ma tego pewnego minimum. Taki przeciętny człowiek nie ma najlepiej. Czytaj więcej
Kamil Sipowicz porównuje Pawła Kukiza do Jarosława Kaczyńskiego, który neguje wszystkie zdobycze demokracji. – Ja wiem, że "system trwa". Ale jaki system chce stworzyć Paweł Kukiz? Islam chce w Polsce wprowadzić? Zawsze będzie jakiś system, a Kukizowi brakuje refleksji historyczno-filozoficznej, głębszego zastanowienia się nad losami świata. Ja wiem, że on jest idealistą, ale bez przesady – mówi Sipowicz.
Żyjemy w kraju demokratycznym, który jest w bardzo dobrej formie gospodarczej. Są błędy, są braki, są problemy, z którymi trzeba walczyć, ale nie można negować całości. Na pewno większym buntownikiem i odważniejszym człowiekiem był Komorowski w komunie, niż był pan Kukiz. Mam za to większy szacunek do pana Komorowskiego. To Komorowski narażał siebie i rodzinę, a dziś ma więcej rozsądku od Kukiza.
Napisz do autora: krzysztof.majak@natemat.pl
