
Dewiza „Bóg, Honor, Ojczyzna” jako symbol narodowy. Prezydent wybierany w głosowaniu pośrednim na siedmioletnią kadencję i nowe prawo wyborcze, niepozwalające brać udziału w wyborach tym, którzy są na państwowych posadach lub pobierają podatki. Takie zasady planuje wprowadzić Janusz Korwin-Mikke, który ogłosił tekst Konstytucji Przyszłego Państwa Polskiego.
O ile Amerykanie wybierają swojego prezydenta we wtorek po pierwszym poniedziałku listopada, tak Polacy – zgodnie zapisami nowej konstytucji – wybieraliby zawsze „w drugą niedzielę maja roku kalendarzowego, którego numer jest bez reszty podzielny przez 7”.
Korwin-Mikke proponuje duże zmiany jeśli chodzi o samo prawo do czynnego udziału w wyborach. Glosować nie będą m. in. ci, którzy pobierają zasiłki, zajmują państwowe posady (w tym przedstawiciele służb mundurowych) nieletni i przebywający w więzieniach oraz w zakładach psychiatrycznych. Zaś w wypadku wyborów lokalnych „siła głosu jest proporcjonalna do podatku płaconego od nieruchomości”.
Czynne prawo wyborcze w wyborach lokalnych posiadają obywatele danej Ziemi, miasta, lub gminy. Obywatelem (…) osoba posiadająca tam nieruchomości. Siła jej głosu jest proporcjonalna do podatku płaconego od tych nieruchomości. Można głosować w wielu jednostkach terytorialnych, których się jest obywatelem. Czytaj więcej
Korwin proponuje zupełnie nowy podział władz. Władzę ustawodawczą – oprócz Sejmu i Senatu sprawować ma również Rada Stanu, Rady Ziemi i Rady Gmin, a egzekutywa to nie tylko rząd, ale też wojewodowie, Zarządy Ziem i Zarządy Gmin. Bez zmian utrzymana została jedynie władza sądownicza (sądy i trybunały). Wszystkie te instytucje działają na podstawie własnych regulaminów. Prezydent – zgodnie z nowym podziałem – to oddzielny organ państwowy niezaliczany do żadnego z wymienionych.
W nowej konstytucji Korwin-Mikke odnosi się także do spraw światopoglądowych. Przekonuje, że jego „przyszłe Państwo” zapewni ochronę życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Małżeństwo uznaje za związek mężczyzny z kobietą. Co ważne – wprowadza także karę śmierci, którą można wymierzyć „obywatelowi wyłącznie za zabójstwo z winy umyślnej”.
O odebraniu praw wyborczych kobietom Korwin-Mikke w konstytucji nie wspomina (chyba, że będą pobierać zasiłki). Mimo to, pojawia się w niej wiele treści, które dla Polaków mogłyby być trudne do przyjęcia, jak chociażby pośrednie wybory prezydenckie.
