
Jeśli ktoś narusza dobra osobiste drugiego może liczyć się z tym, że sąd cywilny taką sprawę może rozpatrywać, a jeśli zniesławia lub pomawia - tu wypowiedzieć się może sąd karny.
Nie ma znaczenia, gdzie kogoś obrażamy. Powinniśmy więc wszędzie tak samo piętnować te zachowania. [...] Moim zdaniem, powinno się zwracać także uwagę na to, jak ludzie rozmawiają ze sobą w sieci i egzekwować prawo także w tym miejscu.
Od pewnego czasu w sieci krąży kłamstwo na temat mojej biografii, czysto faktograficzne. I gdy pytałem prawnika, co z tym zrobić, on odpowiedział, że to będzie bardzo trudna i kosztowna sprawa, która potrwa wiele lat. Dodając, że nie ma pewności, że wygramy.