Studiowanie malarstwa to strata czasu. Takie brzmi przesłanie filmowych przeprosin, jakie opublikowała na YouTubie studentka wrocławskiej ASP Iwona Ogrodzka. Przeprosiny skierowane są m.in. do podatników, których pieniądze zostały zmarnowane na bezużyteczną edukację studentki, oraz Oskara Dawickiego – artystę, do którego pracy Ogrodzka nawiązuje.
REKLAMA
Rozpoczynając swoje przeprosiny, Ogrodzka przyznała, że „ze sztuki nie będzie żadnych wymiernych korzyści”, a poświęcanie kilku lat życia i pieniędzy podatników na studiowanie malarstwa jest „po prostu głupie”. – Ja się wielu rzeczy nauczyłam, tylko że tutaj nie ma nic pożytecznego. Nie skorzystacie na tym – przyznała studentka.
Na długiej liście przepraszanych osób znaleźli się rodzice Ogrodzkiej, mieszkańcy Łukowicy, minister kultury, premier, prezydent, rektor wrocławskiej ASP, wykładowcy, którzy mają do czynienia z Ogrodzką, oraz wszyscy podatnicy, w tym Oskar Dawicki.
Wymieniając nazwisko artysty, studentka czwartego roku malarstwa nawiązała do jego pracy wideo z 2005 roku. W nagraniu „I’m sorry” Dawicki ironicznie przepraszał za nieudaną wystawę. Nagranie Ogrodzkiej jest więc formą performance’u.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!