Złap wiatr w żagle! Jak biznes w chmurze pozwoli pracować z każdego miejsca na Ziemi?

To, że internet wpłynął na obniżenie progu wejścia do świata biznesu, jest oczywiste; by rozkręcić firmę, przynajmniej na początku, nie potrzebujemy biura, magazynu, papierowej księgowości czy bezpośrednich spotkań z klientami albo współpracownikami. Plusy takiego rozwiązania to niewątpliwie większa swoboda w zatrudnianiu specjalistów, którzy mogą pracować dla nas z każdego miejsca na świecie.

Nozbe, polska firma oferująca aplikację internetową i mobilną do zarządzania czasem i projektami, jest współtworzona przez kilkanaście osób pracujących w całym kraju. Ich produktu używają codziennie setki tysięcy osób na całym świecie (głównie w USA i Japonii), a zespół cały czas się powiększa.

Założyciel firmy i pomysłodawca aplikacji, Michał Śliwiński, cotygodniowe "spotkania" pracowników koordynuje za pomocą grupowego komunikatora głosowego, zaś zwyczajowa komunikacja odbywa się poprzez Slack i, oczywiście, produkt, który firma sprzedaje.

Oczywiście, prowadzenie wirtualnego biznesu - nieważne, czy oferujemy usługi świadczone przez internet czy za pomocą sieci działamy jako pośrednik między klientem a producentem - rodzi mnóstwo pytań, często prozaicznych.

To, co może wydawać się najtrudniejsze, to kwestie prawne i techniczne. Jak fakturować wydatki i przychody? Zarządzać magazynem (jeśli musimy)? Gdzie trzymać stronę internetową, firmowe pliki i dokumenty?

Wystarczy zalogować się na stworzone wcześniej konto, wprowadzić dane kontrahenta, dodać towary lub usługi, sprawdź kwoty i... gotowe. Wystarczy podać NIP firmy, z którą rozpoczynamy współpracę, a wszystkie jej dane zostaną automatycznie pobrane z bazy Głównego Urzędu Statystycznego. Wirtualne homebiuro jest zawsze aktualizowane na bieżąco, równolegle do wprowadzanych w GUS zmian.

Wygodnie zaprojektowany system umożliwia automatyczne wysyłanie faktur do klientów na zdefiniowany adres e-mail, co sprawia, że nigdy nie zapomnimy o płatnościach.

Co do magazynu, system oferuje możliwość realizowania przyjęć i wydań, przesuwania towarów między wieloma magazynami i przeprowadzania inwentaryzacji. System posiada też wygodną funkcję sprawdzania, czy nieświadomie nie wykonujemy jakieś niezgodnej z przepisami operacji, oszczędzając nam kłopotów.

Nie musimy się też martwić o bezpieczeństwo danych, a homebiuro dba o to, aby nawet przypadkowo nie usunąć żadnego ważnego dokumentu.

Jak wynika z badania zleconego przez home.pl, aż 38 proc. przedsiębiorców jako jedną z główną barierę w prowadzeniu biznesu wskazuje wysokie koszty stałe, takie jak czynsz czy media, zaś na dalszym miejscu - wysokie ceny produktów i usług, których zakup jest konieczny w prowadzeniu działalności.

A przecież cały nasz biznes możemy zamknąć w zewnętrznym serwerze, obniżając koszty związane z hostingiem do kilku złotych miesięcznie. Mając jednocześnie dostęp do zarządzania domeną, sklepem internetowym i możliwość abonamentowego korzystania z oprogramowania biurowego Office 365, nie tylko oszczędzamy pieniądze, ale i czas.

Założyciel firmy, Joel Gascoigne, by zadbać o integrację teamu, co 5 miesięcy organizuje spotkania w różnych państwach; Grudniowy "zjazd" zaplanowano w Sydney.

Wykorzystując stosunkowo niewielką odległość, Gascoigne wyjechał ze Stanów już miesiąc wcześniej, by spędzić trochę czasu w Azji. Wkrótce jednak otrzymał zaproszenie na konferencję w Teksasie, więc postanowił wszystko połączyć w jedną podróż i tak, w ciągu trzech miesięcy, odwiedził San Francisco, Tokio, Seul, Singapur, Dżakartę, ponownie Singapur, Sydney, Santa Monica w Kalifornii, Austin, Houston i, na końcu - Honolulu. To wszystko przy jednoczesnym dowodzeniu firmą, wycenianą dziś na 60 milionów dolarów.

Jak deklaruje Alex Turnball, przez wiele miesięcy rozważał, czy zupełnie uniezależnić swoją pracę od miejsca, w którym mieszka. W końcu zrezygnował z dobrze płatnej pracy programisty i otworzył własną firmę - Groove. To narzędzie typu help desk, ułatwiające prowadzenie biura obsługi klienta w firmie. Alex był zmęczony przesiadywaniem całych godzin w biurze, gdzie komunikacja z innymi pracownikami była i tak mocno ograniczona z powodu charakteru pracy, wymagającej maksymalnego skupienia.

Postanowił więc, że od kiedy jego produkt sprzedawany jest w formie dostępu do aplikacji i operuje całkowicie w chmurze, nie będzie dłużej pracował w jednym miejscu. W ciągu roku firmie udało się osiągnąć blisko 150 tys. dolarów przychodu miesięcznie, co, jak twierdzi, byłoby niemożliwe tak szybko, gdyby nie zaangażowanie współpracowników pracujących o różnych porach dniach.