Kard. Nycz apeluje o finansowe wsparcie budowy Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.
Kard. Nycz apeluje o finansowe wsparcie budowy Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

– Świątynia Opatrzności Bożej to wotum wdzięczności całego naszego narodu za wolną Polskę i za codzienną opiekę Boga nad każdym z nas – czytamy w liście do wiernych autorstwa kard. Kazimierza Nycza, który ma być odczytany podczas niedzielnych nabożeństw. Hierarcha apeluje o wsparcie finansowe na rzecz budowy wilanowskiej świątyni.

REKLAMA
W opinii duchownego, ponad dwa stulecia temu - w czasie obrad Sejmu Wielkiego - "nasi przodkowie zobowiązali się przed Bogiem i historią do budowy Świątyni jako wotum wdzięczności".
Dlatego też - jak podkreśla kardynał - budowa okazałego kościoła na stołecznym Wilanowie to podziękowania dla samego Boga. Budowla - choć już przyjmuje wiernych - wciąż pozostaje niedokończona. Ukończenie budowy Świątyni Opatrzności planowane jest w przyszłym roku, jednak ostateczny termin jest uzależniony od hojności wiernych.Pomóc może każdy i właśnie do tego namawia w swym najnowszym liście warszawski hierarcha.

List kard. Kazimierza Nycza do wiernych:

Świątynia powstaje w warszawskim Wilanowie dzięki wsparciu tysięcy ofiarodawców. Dziś mówimy im wielkie „dziękuję”. W ciągu ostatnich 12 miesięcy nastąpił dzięki wam, naszym darczyńcom, znaczny postęp prac. Została zakończona elewacja Świątyni, wstawiono okna, położono granitowe płyty na placu przed Świątynią i przed jej wejściem. W planach na najbliższe półtora roku jest posadzka Świątyni, drzwi i oświetlenie. Zakres prac będzie jednak uzależniony od wielkości zebranych środków. Dlatego chciałbym pokornie prosić o pomoc i wsparcie w budowie tego naszego narodowego wotum Opatrzności Bożej".

Docelowo w gmachu mają powstać muzeum poświęcone Janowi Pawłowi II i Stefanowi Wyszyńskiemu. To właśnie im - papieżowi-Polakowi i Prymasowi Tysiąclecia - dziękuje arcybiskup w swoim liście. Dziś nie żylibyśmy w wolnym kraju - podkreśla - gdyby nie ci wielcy rodacy. – Nie byłoby dziś wolnego kraju bez opieki Boga, który dał nam Maryję na Królową i Orędowniczkę – tłumaczy hierarcha.
Budowa Świątyni Opatrzności Bożej ciągnie się od 2002 roku i ciągle nie może doczekać szczęśliwego końca. Wielki projekt prymasa Józefa Glempa stał się studnią bez dnia i ogromnym obciążeniem dla jego następcy – kardynała Kazimierza Nycza. Koszty budowy rosną bez opamiętania i już znacznie przekroczyły pierwotny plan. Do tej pory wydano ten projekt ok. 130 mln złotych - część z kieszeni podatników.