Reklama.
Świeżo nominowany minister zdrowia, prof. Marian Zembala jako nowy szef resortu zdążył już się zapisać w pamięci polityków i pacjentów. Nie jako kompetentny urzędnik, ale jako ten, który nie pozwala strajkować. Jego niefortunna wypowiedź o protestujących pielęgniarkach stała się największą sensacją rekonstrukcji rządu Ewy Kopacz. W jego obronie stają jednak wszyscy politycy Platformy Obywatelskiej. – Dałby się pokroić za pacjenta – mówiła w "Faktach po Faktach" Joanna Mucha.