fot. Cezary Aszkiełowicz/ Agencja Gazeta

Lato rozkręca się na dobre i wszyscy zadają sobie pytanie: gdzie się wybrać na wakacje? Popularny Egipt nie jest już zbyt bezpieczny, sytuacja w Grecji jest niepewna, a Włochy są drogie. Podobnie jak wszelkiego rodzaju egzotyczne wycieczki do odległych zakątków świata. Dobra wiadomość jest taka, że nie trzeba wcale wydawać małej fortuny ani gnać na drugi koniec kuli ziemskiej, żeby spędzić fajny urlop. Tuż pod nosem czeka mnóstwo nieodkrytych atrakcji i miejsc wartych, aby je odwiedzić. Wspólnie z PKP Intercity - które wprowadziło w czerwcu specjalny, letni rozkład jazdy - podpowiadamy Wam, gdzie warto pojechać i co warto zobaczyć, żeby mieć o czym opowiadać po wakacjach.

REKLAMA

SOPOT

Najpiękniejszy polski kurort. Cieszy się niesłabnącym uwielbieniem turystów i nikogo nie trzeba zachęcać, żeby wpaść do Sopotu. Można na chwilkę - choćby na dwudniowy, wakacyjny weekend - albo i spędzić tu całe wakacje. W Sopocie atrakcji z pewnością nie zabraknie. Nadmorskie letnisko jest niewielkie i urocze: pełno tu zieleni i parków, kawiarnianych ogródków, malarzy i ulicznych grajków. Spacerując nieśpiesznie Monciakiem - głównym deptakiem, wyłączonym z ruchu kołowego - dotrzemy prosto do drewnianego molo, najdłuższego w tej części Europy, które wcina się aż pół kilometra w głąb zatoki i kończy mariną dla jachtów. Rozciąga się stąd nieziemski widok na morze i budynek luksusowego Grand Hotelu, a na końcu mola można skorzystać z zainstalowanej tam na stałe lunety albo pokarmić wygłodniałe mewy. Po obu stronach sopockiego mola rozciąga się plaża, a więc Ci, którzy podczas urlopu wolą raczej leżeć plackiem na słońcu, znajdą i ku temu okazję. W przeciwnym razie można wybrać się do jednego z dwóch sopockich Aquaparków i skorzystać z oferty basenów rekreacyjnych, hydromasaży, saun i zjeżdżalni.
logo
fot. shutterstock.com/ Pawel Kazmierczak
Molo w Sopocie to oczywiście żelazny punt programu, zaraz za nim plasuje się Opera Leśna, znana z telewizyjnych występów i wzniesiona na początku ubiegłego wieku. Amfiteatr leży w środku lasu i żeby do niego dotrzeć, trzeba wybrać się w nieco dłuższą pieszą wycieczkę, rezerwując na nią pół dnia.
Za dnia letnisko oferuje sporo możliwości zagospodarowania wolnego czasu, ale na dobre zaczyna tętnić życiem po zmroku: wtedy zapełniają się liczne knajpki i kluby. Trzeba też wspomnieć, że Sopot ma świetne połączenie z Gdańskiem i dla turystów tamtejsze atrakcje stoją otworem. Żeby zobaczyć Dwór Artusa albo przespacerować się gdańską Starówką potrzeba raptem pół godziny. Do Sopotu nie ma jednak sensu wybierać się samochodem, bo trasa zajmuje kilka godzin i w sezonie wakacyjnym trzeba liczyć się z korkami do Trójmiasta. Za to bezpośrednio do Sopotu kursują komfortowe pociągi Pendolino, które z Warszawy docierają do celu w nieco ponad trzy godziny.
logo
fot. shutterstock.com/ Pawel Kazmierczak
logo
Słynny Krzywy Domek w Sopocie fot. shutterstock.com/Tatyana Vyc

USTKA

Ponoć to właśnie tutaj jest najcieplejsza woda nad polskim Bałtykiem. I być może dlatego od zawsze tłumnie ściągają do Ustki turyści. A może to pięknie utrzymana, nadmorska promenada albo klimat schludnego, niewielkiego miasteczka? W końcu ma ono status uzdrowiska, a w okolicy znajdują się borowiny i gorące źródła. Przy okazji, na urlopie można więc podreperować zdrowie. Dodatkowe atrakcje to rejs statkiem wycieczkowym i wdrapanie się na ponad 100-letnią latarnię morką, która przetrwała w niezmienionym stanie od XIX wieku. Od połowy czerwca do Ustki kursuje – w ramach letniego rozkładu jazdy – dodatkowy pociąg. Szczegóły rozkładu jazdy można sprawdzić tutaj.
logo
fot. shutterstock.com/ Stepniak

MIĘDZYZDROJE

Zadbane plaże, słynna Promenada Gwiazd i prawie 400-metrowe molo. To dzięki nim Międzyzdroje dorobiły się przydomka „Perły Bałtyku”. Tutaj wszystkie drogi prowadzą do głównej alei, na której swoje dłonie odcisnęły największe polskie sławy, m.in. Bogusław Linda, Anna Przybylska i Grażyna Szapołowska. Ale to nie jedyny wabik nadmorskiego miasteczka. Urlopowicze ściągają tu głównie z powodu plaż, które mają opinię najczystszych i najpiękniejszych nad polskim morzem. Ci, którzy nie chcą przez całe wakacje wylegiwać się na słońcu, pewnie z ciekawości odwiedzą tutejsze Muzeum Figur Woskowych, Motylarnię albo mini-zoo z zagrodą chronionych żubrów. Kąpielisko wieńczy prawie czterystumetrowe molo i urokliwa przystań rybacka – warto wstać skoro świt i zobaczyć, jak miejscowi rybacy wypływają na połów. A po powrocie można zajść na świeżą rybkę w jednej z nadmorskich knajpek.
logo
fot. shutterstock.com/ NOWAK LUKASZ

SZKLARSKA PORĘBA

To znany ośrodek narciarski, ale i dobra baza wypadowa na górskie szlaki. Zimą kusi trasami szusowymi i wystawą rzeźb z lodu, ale urlopowicze ściągają tu także latem – głównie po to, żeby pospacerować malowniczymi trasami, odetchnąć świeżym powietrzem i zobaczyć Wodospad Szklarski. Wodna kaskada to jeden z najlepiej znanych, pocztówkowych widoków i w sezonie bywa tu tłoczno. Zmęczonych postawi na nogi obiad w niewielkim schronisku u stóp wodospadu. W Szklarskiej Porębie warto wpaść także do Muzeum Mineralogicznego, które już od progu zaciekawi wystawą skamieniałych pni drzew z lasu karbońskiego. A wewnątrz? Wystawa kolorowych kamieni, minerałów i skamielin ze wszystkich stron świata liczy ponad 2 tys. eksponatów, a jej klejnotem w koronie jest tkwiący w skale, prawdziwy 10-karatowy diament i jajo dinozaura.
logo
Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta
Do Szklarskiej Poręby dobrze jest wybrać się zwłaszcza w sierpniu, podczas Tygodnia Walońskiego. Wtedy to - przy budynku tutejszego Muzeum Ziemi - powstaje skansen, w którym odbywają się tematyczne imprezy. Ale największą atrakcją są i tak piesze wycieczki górskimi szlakami, z których najmocniejszych wrażeń dostarczy ten na Krucze Skały. Te znajdują się maksymalnie o pół godziny drogi od centrum miasta. Zjazdy na linach, mosty linowe i inne atrakcje dla spragnionych dreszczyku emocji gwarantowane.

ZAKOPANE

Zakopanego przedstawiać nie trzeba. Tutaj nie można się nudzić, a w sezonie wakacyjnym zwykle jest gwarno i trzeba liczyć się z tłumem turystów. Żelazny punkt programu to wjazd na Gubałówkę. Przedwojenna kolejka przeszła przed laty gruntowny remont i dziś na górę wjeżdża się nowoczesnymi wagonikami. Za to widok ze szczytu na całe Tatry jest nieziemski. Na górze trzeba koniecznie zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z tutejszym "misiem polarnym".
logo
fot. shutterstock.com/ marekusz
Zatłoczone Krupówki, główny deptak Zakopanego, to dobre miejsce, żeby poszukać pamiątek i zjeść oscypka. Jednak planując dłuższy pobyt w Zakopanem, nie warto zatrzymywać się w centrum miasta. Lepiej poszukać noclegu w którejś z okolicznych, mniej obleganych miejscowości, na przykład w Kościelisku albo Bukowinie Tatrzańskiej.
Za to w samym centrum Zakopanego jest kilka miejsc, które obowiązkowo trzeba odwiedzić, choćby Muzeum Kornela Makuszyńskiego - świetna propozycja nie tylko dla miłośników literatury. Jednak przede wszystkim to świetna baza wypadowa na tatrzańskie szlaki i dobry kierunek na wakacje dla tych, którzy chcą przy okazji poprawić kondycję i sylwetkę. Ten najbardziej znany, czyli Szlak do Doliny Kościeliskiej – to piesza wycieczka, która zajmuje cały dzień. Ale warto ją pokonać o własnych nogach i nie dać się skusić na dorożkę czy podwózkę tramwajem. Satysfakcja jest bezcenna. Jak najprościej dotrzeć do Zakopanego? Każdy, kto choć raz próbował już przedostać się samochodem przez korki na Zakopiance wie, że trzeba się liczyć z wielogodzinnymi utrudnieniami.
Opcją alternatywną może być pociąg. Nad samochodem ma tą przewagę, że w podróży możemy w spokoju przejrzeć przewodnik turystyczny, poczytać książkę, wypić kawę albo po prostu odpocząć i nie stresować się dojazdem ani korkami. W sezonie wakacyjnym TLK Podhalanin relacji Szczecin Główny - Zakopane zmienił trasę, a jego czas przejazdu skrócił się o 2 godziny. Szczegółowy rozkład, jak i informacje dotyczące 28 dodatkowych pociągów PKP Intercity, które w wakacje kursują do najpopularniejszych miejscowości turystycznych, można znaleźć na stronie kolejowego przewoźnika.

W ramach letniego rozkładu jazdy PKP Intercity uruchomiło 28 dodatkowych pociągów, które kursują do najpopularniejszych miejscowości turystycznych - w tym również do Szklarskiej Poręby i Międzyzdrojów. Kolejowy przewoźnik zadbał również o detale i ułatwi zakup biletu, otwierając kasy sezonowe w nadmorskich miejscowościach. Natomiast na największych dworcach będzie można w wakacje skorzystać z wsparcia mobilnych informatorów. Warto też pamiętać, że przewoźnik oferuje szereg zniżek i biletów w promocyjnych cenach.

logo
fot. shutterstock.com/ marekusz