
Na wysokości ponad 200 m, bez żadnego zabezpieczenia i przeskakując pomiędzy konstrukcjami budowlanymi - tak wyglądał wyczyn śmiałka, który zdobył szczyt powstającego przy warszawskim placu Europejskim wieżowca Warsaw Spire. Nagranie jego zabaw na szczycie budynku wzbudza spore zainteresowanie w sieci.
REKLAMA
Człowiek ten wspiął się w zaprezentowany sposób prawdopodobnie na wysokość około 220 metrów. Wszedł bowiem nie tylko na dach budynku Warsaw Spire, ale także na dźwig służący przy budowie wieżowca, który będzie jednym z najwyższych budynków nie tylko w Polsce, ale i na całym Starym Kontynencie. Co ciekawe, na początku nagrania widać, że warszawski wspinacz dość łatwo dostał się n teren budowy, a później dość swobodnie poruszał się wewnątrz.
Śmiałek z Warsaw Spire nie pokazał twarzy, ale można przypuszczać, że jest on uczniem lub co najmniej fanem słynnych rosyjskich zdobywców najwyższych budynków świata. Vitaliy Raskalov i Vadim Makhorov mają w swoim portfolio mają materiały dokumentujące wspinaczkę między innymi nad 650-metrową Shanghai Tower. Drugi najwyższy budynek na świecie.
