Kukiz toczy personalne wojny.
Kukiz toczy personalne wojny.

W co gra Paweł Kukiz? Muzyk zaczyna się chyba gubić i nie potrafi wykorzystać wysokiego poparcia. Można odnieść wrażenie, że Kukiz coraz mniej koncentruje się na realizacji zadania - zmiany ordynacji wyborczej, a coraz bardziej pochłaniają go personalne wojny z jego byłymi już poplecznikami. Po raz kolejny odcina się od swoich współpracowników.

REKLAMA
Podczas konwencji "woJOWników" - jak nazywają się zwolennicy Kukiza, która odbyła się w Lubinie pod koniec czerwca, została przedstawiona lista osób koordynujących ruch sympatyków jednomandatowych okręgów wyborczych w poszczególnych regionach. Nazwiska pełnomocników pojawiły się na ustawionym w sali telebimie. Niedługo potem, jak informowaliśmy, na stronie ruchu Kukiza opublikowano listę 800 nazwisk z telefonami i adresami mailowymi, co zresztą wywołało oburzenie niektórych "kukizowców", którzy nie godzili się na upublicznianie swoich danych. Teraz okazuje się, że Ruch JOW, nie jest tożsamy z Ruchem Kukiza, a środowisko pogrąża się w środowiskowych kłótniach.
Kukiz na swoim profilu stanowczo odciął się od listy pełnomocników, która przecież została zaprezentowana podczas zjazdu jego własnych zwolenników. Twierdzi, że na zjeździe był tylko gościem, a swoich oficjalnych przedstawicieli po prostu nie ma. Na swoim profilu na Facebooku pisze, że "w związku z napływającymi sygnałami o nagminnym wykorzystywaniu jego nazwiska przez ludzi o wątpliwej moralności oświadcza, że nikt nie ma prawa do tego, by używać jakichkolwiek nazw sugerujących, że tworzone przez niego struktury są oficjalną strukturą wyborczą ruchu, który budować będą na wybory parlamentarne."
Strategia Pawła Kukiza wydaje się niezrozumiała, a jeśli tak dalej pójdzie, to już wkrótce być może skończy jako polityczny outsider. Ostatnio zdystansował się nawet do swojego dotychczasowego patrona - Roberta Raczyńskiego, prezydenta Lubina, który miał stać za pomysłem wystawienia Kukiza do wyborów prezydenckich. Mimo licznych wojen personalnych, Kukiz i jego ruch nadal cieszą się dużym poparciem. Według najnowszego sondażu TNS, jego ruch może liczyć na 13 proc. poparcia. Stracił w stosunku do poprzednich badań, ale nadal utrzymuje się w ścisłej czołówce.
Źródło: Gazeta Wyborcza