Janusz Korwin-Mikke o imigrantach z Afryki: "powinni pracować".
Janusz Korwin-Mikke o imigrantach z Afryki: "powinni pracować". Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta

Eurodeputowany Janusz Korwin-Mikke jest ostatnio na ustach wielu - głównie za sprawą gestów nazistowskiego pozdrowienia, które wykonywał zarówno w Brukseli, jak i Warszawie. Teraz zabrał głos ws. otwarcia polskich granic dla imigrantów, ale i tym razem nie obyło się bez nawiązań do... Adolfa Hitlera.

REKLAMA
Za sprawą swoich czynów i słów Korwin-Mikke przechodzi już wszelkie granice, ale polityk - co właśnie udowodnił - nie zamierza pofolgować. Tym razem kontrowersyjny lider partii KORWiN odniósł się do imigrantów z Syrii i Afryki Północnej (głównie z Erytrei), których zgodziło się przyjąć państwo polskie. I nie przebierał w słowach.
Od razu zastrzegł, że gdyby to on decydował o przyjęciu wszystkich bez wyjątku - mowa o liczbie ok. 2 tys. uchodźców - nie byłoby na to zgody. Korwin-Mikke rozróżnił imigrantów z Syrii, którzy są chrześcijanami i przybywają nad Wisłę ze względu na prześladowania, od uciekinierów z krajów afrykańskich. Ci ostatni - podkreślił eurodeputowany - to "to uchodźcy za chlebem i ich zadaniem jest pracować, pracować".
– Proszę bardzo. Na pewno jest więcej niż 2 tysiące ludzi, którzy chcieliby przyjąć lokaja z Afryki. Prawda? Na pewno jest tutaj 2000. Oni zarabialiby. 2 tysiące zamożnych Polaków miałoby lokaja z Etiopii i nikt tego nawet nie zauważyłby – mówił Korwin-Mikke, którego słowa cytuje Superstacja.
Polityk nie byłby jednak sobą, gdyby nie nawiązał do czasów III Rzeszy. Za głównego "winowajcę" problemów z uchodźcami uznał wszędobylski socjalizm, a Unię Europejską porównał wprost do państwa Hitlera.
Lider Partii KORWiN mówił ostatnio w Sejmie, że 80 procent ustawodawstwa europejskiego wzorowane jest na ustawodawstwie nazistowskich Niemiec. – Dlatego właśnie nie wolno czytać programu NSDAP, nie wolno czytać przemówień hitlerowskich, bo podobieństwo Unii Europejskiej do III Rzeszy się rzuca w oczy – oznajmił Korwin-Mikke.
Źródło: Superstacja