Tygodnik "Wprost" informuje, że samorządowcy skłóceni z Pawłem Kukizem wystawią własne listy do parlamentu. Ich ugrupowanie ma się nazywać Bezpartyjni.org. Jeszcze kilka dni temu mieli działać ramię w ramię z Kukizem.
Dopełnił się rozwód Pawła Kukiza z Bezpartyjnymi Samorządowcami i Ruchem na rzecz JOW. Obie te organizacje stoją za sukcesem kampanii prezydenckiej i miały tworzyć kampanię parlamentarną. Ale – jak mówią – Kukiz się od nich odwrócił, dlatego są zmuszeni wystartować w wyborach samodzielnie.
Jak ustalił "Wprost", Bezpartyjni.org mają tworzyć samorządowcy z całej Polskie, którzy mieli startować z list Kukiza. – Zgłosiło się do nas tak wielu lokalnych działaczy, że szkoda byłoby teraz zmarnować ten potencjał – mówi dziennikarzom jeden z byłych kukizowców.
Burza wokół konwencji
Po ogłoszeniu przez Bronisława Komorowskiego daty wyborów parlamentarnych Paweł Kukiz ogłosił, że 1 sierpnia zorganizuje w Warszawie konwencję wyborczą. Na polityka posypały się gromy, bo tego dnia w stolicy najważniejsza jest pamięć o Powstaniu Warszawskim. Kukiz przyznał się do błędu i zapowiedział, że przełoży partyjny zjazd.
Powszechna krytyka skłoniła Pawła Kukiza do refleksji i zapowiedział, że partyjna impreza 1 sierpnia się nie odbędzie. Ujawnił przy okazji, że chciał ją zrobić na Ursynowie, rządzonym do niedawna przez jego byłego sojusznika Piotra Guziała.