W tym czasie miliony płyną na meczet w Helsinkach. Ma być wielki – od 10 do 20 tysięcy metrów kwadratowych. Koszty szacowane na ponad sto milionów euro. Początkowy etap budowy ma finansować rodzina królewska z Bahrajnu. Zgody lokalnych władz, co prawda, jeszcze nie ma, ale też nic nie wskazuje na to, by miały jej nie wydać.
Nie sposób podać idealnie precyzyjnych danych, ile meczetów znajduje się dziś w całej Europie. W statystykach często brane są pod uwagę również sale modlitw. Na przykład o Szwecji mówi się, że meczetów jest około 400, choć takich prawdziwych, zbudowanych od podstaw, z minaretami, jest około 10. Ale liczby i tak robią wrażenie. Zebrane z różnych źródeł.
Meczety – gdzie najwiecej
• Francja – 2500
• Niemcy – 2600
• Wielka Brytania – ponad 1600
• Holandia – ponad 430
• Szwecja – około 400
• Belgia – ponad 330
• Grecja – około 400
• Austria – około 200
Kopenhaga. Ledwo w zeszłym roku otwarto wielki meczet z centrum kulturalnym, salą fitness, a nawet studiem telewizyjnym, a już w planach jest następny, choć - jak pisaliśmy niedawno - nowy duński rząd chce zaostrzyć politykę wobec imigrantów.
Ale ostatnio na wielkiego sponsora wyrasta także prezydent Turcji. Meczety chce budować choćby na Kubie, ale też m.in. w Budapeszcie i w Bułgarii. Choć przede wszystkim w Bukareszcie. Tutejszy meczet ma być bowiem największy spośród wszystkich stolic europejskich.
Potrzeby czy aspiracje są jednak olbrzymie. – We Francji jest pięć milionów muzułmanów, potrzeba co najmniej pięć tysięcy meczetów – mówił niedawno Dalil Boubakeur, rektor z Wielkiego Meczetu w Paryżu. Skąd je wziąć? Można – jak powiedział – przekształcić kościoły porzucone przez katolików. – To delikatna kwestia, ale czemu nie? – pytał.
Meczety się budują i protestów w wielu miejscach pewnie się nie uniknie. Tak samo jak głosów ostrzegających przez terroryzmem, co widać zwłaszcza we Francji. Takie głosy nasiliły się po zamachu na redakcję Charlie Hebdo. Ale nawet w Helsinkach można usłyszeć, że Iran będzie wykorzystywał nowy meczet do rekrutacji młodych imigrantów np. do służby na rzecz Hezbollahu. W Bukareszcie przeciwnicy meczetu stanęli przed parlamentem z plakatem, na którym islamski fundamentalista mierzy z granatnika.
napisz do autora:katarzyna.zuchowicz@natemat.pl