
Wydawałoby się, że przynajmniej w trakcie obchodów ważnej dla wszystkich Polaków (nie tylko wierzących) 71. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, osoby, które uchodzą za autorytety moralne, powstrzymają się od politykowania. Okazuje się jednak, że modląc się za tych, którzy dla ojczyzny przelewali krew, można np. skrytykować... ustawę o in vitro.
Trzeba uznać je jako jedno wielkie kłamstwo o człowieku, jako poważny błąd antropologiczny, wynikający z odrzucenia klasycznej prawdy o człowieku na rzecz współczesnych, skrajnych, lewackich ideologii. Nawiązując do wiersza Józefa Andrzeja Szczepańskiego pod tytułem "Czerwona zaraza", będącego jednym wielkim oskarżeniem czerwonego bolszewizmu, musimy jednoznacznie stwierdzić: obecnie przychodzi do nas lewacka zaraza.
