– To, co wychodzi z regionów nie jest bytem ostatecznym – mówił w poniedziałkowych "Faktach po Faktach" o kontrowersyjnym projekcie list wyborczych PO Andrzej Biernat. – Większość starych "jedynek" ustąpi nowym twarzom – zapowiedział polityk, który sam obecnie jest "jedynką" w Sieradzu.
Wielką lewicową koalicję przede wszystkim interesować będzie jednak walka o to, by do parlamentu w ogóle się dostać. Dla koalicji próg wyborczy ustalono bowiem na 8 proc., a ostatnie sondaże wskazują, iż połączonym siłom SLD, Twojego Ruchu i Partii Demokratycznej może być bardzo trudno o tak dobry wynik. – Chcemy wyniku co najmniej dwucyfrowego. Tu mamy inną sytuację niż z Magdaleną Ogórek – przekonywała jednak Senyszyn. Zdaniem tej polityk, letnie sondaże podają nieprawdziwe wyniki, gdyż zbyt wielu wyborców jest w podróżach. – Dopiero w połowie września przekonamy się jakie są naprawdę preferencje wyborców – oceniała.