Amnesty International to szanowana organizacja działająca na rzecz praw człowieka.
Amnesty International to szanowana organizacja działająca na rzecz praw człowieka. shutterstock

Podczas piątkowych obrad Amnesty w Dublinie przedstawiciele krajowych sekcji organizacji z 80 krajów będą pracowali nad projektem dotyczących dekryminalizacji prostytucji. To jedna z najbardziej dyskryminowanych grup na świecie.

REKLAMA
Obrady nad projektem będą trwały do wtorku. Amnesty zajęło się tą sprawą, ponieważ stowarzyszenia pracowników usług seksualnych ślą apele, w których opowiadają się za dekryminalizacją prostytucji. Ta uchwała miałaby skutecznie utrudnić działania grup przestępczych, które wykorzystują kobiety i mężczyzn na całym świecie.
Z drugiej strony motywacją do dekryminalizacji ma być fakt, że pozbawianie prawa do kupowania usług seksualnych jest naruszeniem praw człowieka, ponieważ seks jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka. Odnosi się to do prawa, które panuje w Szwecji. Tam karze podlegają klienci prostytutek. Według Amnesty kobiety świadczące takie usługi dobrowolnie nie mogą być pozbawione prawa do prostytucji, ponieważ każdy powinien móc dysponować swoim ciałem według własnego uznania.
Amnesty nie ma jednak zamiaru tolerować problemu wykorzystywania kobiet i mężczyzn w biznesie usług seksualnych wbrew ich woli. Dlatego dekryminalizacja miałaby obejmować tylko niezależne prostytutki i ich odbiorców. Sutenerzy handlujący żywym towarem mieliby pozostać przestępcami.
Problem sutenerstwa jest obecny również w Polsce. Siedem miesięcy temu w Gdańsku rozpoczął się proces trzech braci, którzy stojąc na czele gangu, mieli czerpać korzyści majątkowe z uprawiania prostytucji przez co najmniej 70 kobiet. Część kobiet została przez sutenerów wytatuowana. Na ich ciałach pisano m.in. „Własność Pawła”, „Wierna s**a Leszka”, „Niewolnica Pana Olka”. Jedna z prostytutek powiedziała dziennikarzowi, że tatuaże zrobiła sobie dobrowolnie, prawdopodobnie z obawy przed zemstą oprawców.
Źródło: Rzeczpospolita