Reklama.
Poseł Paweł Zalewski wywołał niemałe zamieszanie komentując na Twitterze decyzję zarządu partii o kształcie list wyborczych. Decyzję w tej sprawie w piątek późnym wieczorem ogłosiła premier Ewa Kopacz przekonując, że nowe twarze na listach to znak, że PO chce się zmienić. Zdaniem Zalewskiego jednak do żadnej zmiany nie dojdzie, bo poza nowymi twarzami na listach umieszczono zbyt wielu skompromitowanych w ostatnich dniach polityków.