Polska przyjmie więcej uchodźców?
Polska przyjmie więcej uchodźców? Fot. Robert Kowalewski / AG

Premier Ewa Kopacz zasugerowała wczoraj, że Polska przyjmie większą liczbę uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki niż wcześniej zakładano. Jej decyzja może być podyktowana presją, jaką Unia Europejska wywiera na państwa, które jej zdaniem nie wywiązują się wystarczająco w zwalczanie kryzysu wywołanego wzrastającą falą imigrantów na kontynencie.

REKLAMA
Pierwotnie Polska zadeklarowała, że przyjmie 2, 2 tys. imigrantów. Teraz premier Kopacz zapowiada, że te plany będą musiały być zweryfikowane, ponieważ skala problemu ze szturmującymi europejskie granice uchodźcami i imigrantami okazała się większa niż przypuszczano.
– Polska przedstawi nową liczbę uchodźców, którą nasz kraj mógłby przyjąć. Nie mówimy już dzisiaj o liczbie 2,2 tys. uchodźców przyjętych przez Polskę. W związku z coraz większym napływem uchodźców do Europy to rozdanie będzie od nowa rozpatrywane. Będziemy znowu dzielić w Unii Europejskiej między poszczególne kraje odpowiednie kwoty i będzie pewnie musiała paść deklaracja ze strony Polski. I padnie w duchu odpowiedzialności i oceny naszej możliwości – mówiła premier.
Szefowa rządu zaznaczyła jednocześnie, że Polska nie będzie przyjmować wszystkich obcokrajowców. Warunkiem zezwolenia na pobyt w naszym kraju ma być status uchodźcy, a nie imigranta ekonomicznego. Tych, którzy przybywają do Europy w poszukiwaniu pracy, premier Kopacz nie chce wpuścić do kraju. – Działanie w ramach tej solidarności jest akceptowane przez Polskę, jeśli chodzi o przyjmowanie tych najbardziej potrzebujących. Mówię nie o tych, którzy szukają kraju docelowego, w którym mogliby się przedstawiać jako imigranci ekonomiczni, czyli szukający lepszej pracy. Mówimy o tych, którzy w tej chwili rzeczywiście narażają swoje życie i zdrowie w swoich krajach - powiedziała.
W Europie za sprawą uchodźców i imigrantów iskrzy, a państwa nie zdołały wypracować jednolitej polityki wobec trudności. Niektóre państwa, jak Węgry nie godzą się na przyjmowanie uchodźców, inne - jak m.in. Polska czy Słowacja są oskarżane o podejmowanie niedostatecznych działań, a nawet brak solidarnej postawy z resztą krajów europejskich.
Największe niezadowolenie budzi jednak podejście Węgier, które właśnie zakończyły budowę ogrodzenia z drutu kolczastego. Rozwiązanie ma powstrzymać cudzoziemców przed przekraczaniem granicy państwa. Od początku roku do Europy przedostało się aż 300 tys. imigrantów i uchodźców.
Źródło: Gazeta Wyborcza