Najpopularniejszy w sieci serwis z filmami wideo już dawno podbił cały świat. 4 miliardy odsłon dziennie, 60 godzin nowych materiałów co minutę - te dane robią wrażenie. Dzisiaj YouTube obchodzi swoje siódme urodziny.
W założeniu miała być to platforma, na którą każdy może w łatwy sposób przesyłać swoje filmy i dzielić się z nimi z całym światem. I to założenie twórców zostało w pełni spełnione. Dziś już mało kto wyobraża sobie życie bez tego serwisu.
Wszystko zaczęło się od "Me at the zoo", który był pierwszym filmem wysłanym na YouTube przez użytkownika jawed. 19-sekundowy filmik opowiadał o tym, że słonie mają "bardzo długie trąby i są świetne". W materiale, poza słoniami, występuje współzałożyciel YouTube'a - Jawed Karim. Film został obejrzany przez 8 166 731 użytkowników, co nie jest wysokim wynikiem w porównaniu z takimi hitami, jak piosenka "Friday", Rebeki Black, który obejrzało niemal 30 milionów użytkowników w siedem miesięcy.
Trzech kolegów, burza mózgów i hit Internetu
Cały projekt powstawał dość spontanicznie - założyciele serwisu Chad Hurley, Steve Chen oraz Jawed Karim w czasie jednej ze ze wspólnych kolacji w San Francisco zastanawiali się, jak w łatwy sposób dzielić się materiałami filmowymi. Właśnie wtedy wpadli na pomysł założenia serwisu, w którym każdy bezpłatnie będzie mógł zamieszczać swoje filmy i udostępniać je ludziom na całym świecie. W walentynki 2005 roku została oficjalnie założony firma YouTube, mająca swoje biuro w garażu. Trzy miesiące później rozpoczęto testy serwisu w wersji beta, a już w grudniu 2005 roku YouTube został oficjalnie otwarty, dzięki pomocy Sequoia Capital, która zainwestowała w YouTube 3,5 miliona dolarów. Przełomowa dla serwisu okazała się jesień 2006 roku, kiedy to YouTube został wykupiony za kwotę 1,65 mld dolarów przez Google. I tak z kilku osób, które zajmowały się platformą, firma zwiększyła zatrudnienie do kilkudziesięciu pracowników.
Wszyscy go znają i wciąż kochają
O tym, że popularność YouTube'a nieustannie rośnie, świadczą dane z tego roku. W ciągu 8 miesięcy liczba oglądanych dziennie filmów w serwisie wzrosła aż o 25 proc. i osiągnęła liczbę 4 miliardów. Według YouTube obecnie co minutę użytkownicy udostępniają na YouTube kolejnych 60 godzin materiałów, a 8 miesięcy temu wrzucali ich o 12 godzin mniej.
To robi wrażenie. Już w 2010 roku na blogu YouTube'a była zamieszczona informacja, że serwis przekroczył 2 miliardy odsłon dziennie. Dziś liczba odsłon jest dwukrotnie większa. “To więcej niż podwojona liczba widzów wszystkich trzech głównych amerykańskich kanałów telewizyjnych w najlepszym czasie antenowym” – chwaliła się firma. O tym wszystkim można usłyszeć w filmie, który powstał specjalnie na 7. urodziny serwisu:
Krzysztof Konowicz, Pani Basia i co jeszcze?
W Polsce wiele filmów z YouTube'a mogłyby pretendować do nagrody na hitu tego serwisu. Od kilku lat nie niezmienną popularnością cieszy się film z udziałem pana Krzysztofa Konowicza, kandydata na prezydenta na "miarę XXI wieku". W 2011 roku największą popularnością cieszył się utwór "Nie ma cwaniaka na Warszawiaka", który obejrzano ponad 3 929 477 razy.
Aż 25 240 295 wyświetleń zanotował drugi teledysk promujący album "O.R.S" GrubSona. To z najlepszy wynik polskiego filmu na YouTube'a w 2009 roku:
Liderem w 2008 roku był bez wątpienia Jozin z Bazin. Piosenka weszła na trwałe do popkultury. Pisali o niej wszyscy, znał ją każdy. Dwóch panów z Czech podbijało sceny muzyczne w Polsce.
Królową Internetu jest wciąż bez wątpienia Pani Basia. Od 3 lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Filmiki z Panią Basią w roli głównej oglądają tysiące osób. Swoją sławę zawdzięcza właśnie dzięki YouTube'owi.
Sto lat, YouTube!
YouTube rozwija się z niesłabnąca prędkością. Gdzie będzie za siedem lat? Póki co planuje się wdrożenie niemal stu nowych kanałów w przeciągu sześciu miesięcy. Wśród nich mają się pojawiać takie, jak LookTV, KickTV czy The Moms View. Wszystko po to, aby użytkownicy jeszcze więcej czasu spędzali odwiedzając serwis.
YouTube jest w 39 krajach i w 54 językach. Z platformy korzystają niemal wszyscy, począwszy od zwykłych ludzi, po gwiazdy showbiznesu i osoby piastujące najwyższe stanowiska państwowe, jak np. prezydent Stanów Zjednoczonychi Królowa Elżbieta. Bez wątpienia, YouTube rozpoczął nową epokę w Intrernecie. Tak więc, sto lat!