
W niedzielnym programie "Kultura, Głupcze!" miało wystąpić sześć osób. Na kilka minut przed wejściem na żywo, pięć z nich uznało, że nie pojawi się na antenie. Debata o kulturze zmieniła się więc w rozmowę prowadzącego z wiceprezydentem Warszawy. "Nie chcieliśmy brać udziału w zdawkowej zapchajdziurze" - mówi jeden z niedoszłych gości. "Rozważamy skargę do ministra kultury" - odpowiada producentka programu.
Emisja niedzielnego programu kultura głupcze była zagrożona. Zastanawialiśmy się, czy w ogóle wchodzić na antenę.
Zaledwie kilka dni temu ratusz rozwiązał umowę z projektantem Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Christianem Kerezem, za chwilę chce ogłosić drugi konkurs. Jak mieliśmy w tych warunkach rozmawiać z przedstawicielem władz?



