
Rynek funeralny to potężny biznes, który podobnie do innych, musi iść z duchem czasu. Niektórzy poszli wyjątkowo mocno i oferują usługę... personalizacji nagrobków. Można na nim mieć naprawdę wszystko.
REKLAMA
Jedna z firm o wymownej nazwie "Wieczna Pamięć", na którą natrafiłam w sieci, oferuje personalizację nagrobków. Podobnych ofert jest kilkadziesiąt, ale w większości wypadków projekt tworzą specjaliści, a nie faktycznie użytkownik. Jest to na tyle nietypowa opcja, że postanowiłam ją przetestować i zobaczyć, jak wygląda personalizacja własnego grobu.
Możliwości oferowane przez dzisiejszą technologię w zupełności wystarczają na profesjonalne wizualizowanie w czasie rzeczywistym trójwymiarowego modelu nagrobka bezpośrednio w przeglądarce internetowej, a także dokonywanie szeregu dalszych manipulacji związanych ze zmianą jego wielkości.
Argumentem jest "brak konieczności angażowania specjalistów i dzielenia się z nimi swoimi emocjami". Po kliknięciu w podstronę "Projekt 3D", pokazuje się czarny nagrobek - a obok informacja, by zacząć od wyboru interesującego nas kształtu. To pierwszy krok z siedmiu.
Zanim przystąpi się do projektowania, można skorzystać ze podpowiedzi. Na swoistej liście Q&A padają podstawowe informacje, np. z jakich części składa się nagrobek. Na nim później umieszcza się zdjęcia zmarłej osoby, epitafia i dodaje różnego rodzaju aplikacje. Te dwie ostatnie opcje są szczególnie interesujące.
W kwestii epitafium, ciekawa wydaje się możliwość napisania wszystkiego, co przyjdzie do głowy. Czcionek jest kilka, podobnie jak kolorów, chociaż nietypowe wydaje się wybranie choćby jaskrawej zieleni lub różu. Na stronie czytamy jednak, że takie opcje są " bezdyskusyjnie wielkim ułatwieniem dla klienta przy podejmowaniu decyzji na temat tego jaki nagrobek lub nagrobki powinny stanąć na cmentarzu dla jego bliskiej, ukochanej osoby".
To, co przyciąga uwagę i wzbudza konsternację jest opcja pod nazwą Galanteria. Kryją się pod nią standardowe anioły, krzyże czy wazony, ale także zwierzęta, kobiety, samochody, motory, łodzie, kreskówki albo jedzenie i picie.
Za gotowy nagrobek można zapłacić od 2500 złotych w górę - w zależności od m.in. materiału z jakiego powstanie nagrobek i dodatków, jakie się wybierze, w tym krzyże, rzeźby i wazony. Pozostałe, w tym inskrypcja, są bezpłatne.
Personalizacja to znak dzisiejszych czasów. Wszystko, od butów, po ubrania, niemal w każdej dziedzinie biznesu, można stworzyć praktycznie samemu. O takich aplikacjach już pisaliśmy. Pytanie, czy nagrobki również powinno się w taki sposób projektować? Momentami można odnieść wrażenie, że to kolejny produkt do codziennego użytku, a prosta w obsłudze aplikacja pozwala bardziej na chwilę relaksu niż głębszą refleksję.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
