Poseł Prawa i Sprawiedliwości i szef kujawsko-pomorskich struktur partii Łukasz Zbonikowski, został zawieszony w prawach członka formacji Jarosława Kaczyńskiego. Polityk stracił też rekomendacje ugrupowania do wyborów parlamentarnych. Lokalne media zaalarmowały, że do dwóch prokuratur wpłynęły zawiadomienia o popełnieniu przez Zbonikowskiego przestępstw. Jedno z nich dotyczy żony posła - kobieta twierdzi, że polityk ją bił.
W sobotnią noc 12 września do chełmińskiej komendy policji zgłosiła się żona posła, która zawiadomiła o kradzieży. Kobieta miała zeznać, że Zbonikowski zabrał jej telefon i użył wobec niej przemocy. Jak donosi "Gazeta Pomorska", poseł może być uwikłany w jeszcze jedno przestępstwo. Kilka dni wcześniej do prokuratury we Włocławku również wpłynęło doniesienie na posła. Prokuratura zdradziła jedynie, że chodzi o "sprawę obyczajową".
– Wysłaliśmy do niego apel, żeby sam zrezygnował z kandydowania, co może zrobić – wyjaśniła Elżbieta Witek, rzeczniczka partii. Co o całej sprawie mówi Zbonikowski? Poseł idzie w zaparte i przekonuje, że informacje, które pojawiają się na jego temat, są nieprawdzie, a on sam stał się ofiarą. Twierdzi, że są osoby, które w sposób świadomy i zaplanowany próbują go skompromitować.