Reklama.
Dyrektorzy szkół otrzymali od władz miasta Słupska polecenie policzenia wszystkich symboli religijnych znajdujących się w placówkach. Wywołało to zaniepokojenie w środowiskach katolickich i szybką reakcję wiceprezydentki miasta: „Mogę zapewnić, że nie ma w tym żadnego drugiego dna. Dostajemy różne zapytania w drodze informacji publicznej o liczbę krzeseł w ratuszu czy żarówek”.
Napisz do autorki: katarzyna.milkowska@natemat.pl
Więcej:
Kościół rzymskokatolicki