Reklama.
Tybetański przywódca duchowy poruszył kwestię uchodźców podczas swojego przemówienia na otwarciu Centrum Współczucia Dalai Lamy w Oxfordzie, na początku swojej dziesięciodniowej wizyty w Wielkiej Brytanii. Jego zdaniem w obecnych okolicznościach, los całej ludzkości powinien być ważniejszy niż los pojedynczego narodu, czy nawet los kontynentów.
Podkreślił także, że choć reakcja krajów zachodniej Europy na kryzys z uchodźcami jest godna podziwu, to jednak jest ona nieadekwatna do sytuacji, a rozwiązania stosowane przez państwa są tymczasowe.
– To niemożliwe by każdy przybył do Europy – mówił Dalajlama. – Opieka nad kilkoma tysiącami uchodźców jest wspaniała, jednak w międzyczasie powinniście pomyśleć o rozwiązaniach długoterminowych, o tym jak zaprowadzić prawdziwy pokój i prawdziwy rozwój, w głównej mierze poprzez edukację, dla tych muzułmańskich krajów. – podkreślił.
– Ostatecznie będziemy musieli zastanowić się także jak ograniczyć użycie przemocy w tych krajach. Użycie przemocy nigdy nie rozwiązywało tego typu problemów – podsumował duchowy przywódca Tybetu.
Przypomnijmy, że niedawno także papież Franciszek zabrał głos w sprawie uchodźców. – Kieruję apel do parafii, wspólnot zakonnych, do klasztorów i sanktuariów w całej Europie o konkretne wyrażenie Ewangelii i przyjęcie po jednej rodzinie uchodźców – powiedział Franciszek. Zapowiedział też, że Watykan nie będzie wyjątkiem. Dwie watykańskie parafie przyjmą dwie rodziny uchodźców.
Źródło: RT
Napisz do autora: jakub.rusak@natemat.pl