Przemysław Wipler pokłócił się o uchodźców z Moniką Olejnik
Przemysław Wipler pokłócił się o uchodźców z Moniką Olejnik Fot. screen z TVN 24

W środowej “Kropce nad i” doszło do ostrej wymiany zdań na temat uchodźców. Przemysław Wipler z partii KORWIN chciał pokazać widzom zdjęcia, ofiar egzekucji bojowników Państwa Islamskiego. Prowadząca Monika Olejnik próbowała mu to uniemożliwić. “Chce być pani prowadzącą program Burka nad I?” – pytał polityk.

REKLAMA
Wipler gościł w studio “Kropki nad i” wraz z politykiem PO Jakubem Rutnickim. Tłumaczył, dlaczego jego zdaniem decyzja o przyjęciu uchodźców przez Polskę jest błedna. W pewnym momencie zaczął pokazywać zdjęcia z egzekucji, jakich dokonuje w Syrii i Iraku Państwo Islamskie. “Gdy mamy przyjąć ludzi do Polski, to Polacy nie wiedzą, czy przyjadą ci, którzy są rozstrzeliwani…” – zaczął, ale Monika Olejnik zaczęła wyrywać mu zdjęcia.
“Nie ma pan prawa pokazywać takich zdjęć. Nie ma pan prawa. Nie będzie pan straszył" – mówiła. Wipler ripostostował: "Wy nie pokazujecie prawdy. Wasz kolega mówił na antenie, że wysiadają kobiety z dziećmi, a całkiem inne były obrazki z boku. Ten film został zdjęty ze strony" – przekonywał, odnosząc się do krążącego po sieci nagrania z TVN 24.
Wcześniej polityk pytał Olejnik, czy chce być prowadzącą programu "Burka nad I". Dodawał też, że do Polski ma "przybyć kwiat młodzieży arabskiej, który tu przybywa ubogacać nas kulturowo".
Dyskusja o incydencie w "Kropce" trwała jeszcze po programie. Z awantury w studio naśmiewają się internauci. Wipler opublikował mem, który krąży po sieci.