Jesteśmy zależni od Facebooka
Jesteśmy zależni od Facebooka Fot. Shutterstock / Prawa autorskie: zamzawawi isa

W poniedziałek awarię miał Skype. Niby nic wielkiego, ale to właśnie za jego pośrednictwem przeprowadzałam wywiad. Dokładnie 2 minuty po zakończeniu rozmowy komunikator przestał działać na wiele godzin. Ze swoim rozmówcą umówiłam się poprzez Facebooka, nie miałam żadnego innego kontaktu. Gdyby wówczas padł również Facebook, to pewnie nie mogłabym się z skontaktować z moim rozmówcą.

REKLAMA
Wczoraj krótką awarię miał najpopularniejszy serwis społecznościowy na świecie. To wtedy zdałam sobie sprawę, jak bardzo jesteśmy od niego zależni. Przykłady? Proszę bardzo:

Znajomi

logo
Fot. Shutterstock/Prawa autorskie: Nejron Photo
To z nimi najbardziej kojarzony jest ten portal. Mamy ich po kilkaset, pewnie nie utrzymujemy stałego kontaktu nawet z 30 proc. z nich. Sama nie mam numeru telefonów do wszystkich, podobnie jak z adresami e-mail. Ba! Pewnie, gdybym nagle straciła ich całą bazę to nie byłabym w stanie ponownie zaprosić do grona znajomych dokładnie tych samych osób. Zresztą jakbyśmy się z nimi komunikowali, gdyby Facebook przestał istnieć? Pewnie Gadu-Gadu wróciłoby do łask.

Grupy

logo
Fot. Shutterstock/Prawa autorskie: Florin Burlan
Grupy na Facebooku to najlepsze miejsce do komunikacji ze współpracownikami, ale również studentów, którzy to właśnie na nich dzielą się notatkami, ściągami i obmyślają co, by tu zrobić, aby konkretne zajęcia się nie odbyły. Portale społecznościowe są zbiorem wielu dokumentów, najświeższych informacji i bez nich naprawdę trudno niektórym funkcjonować.

Zdjęcia i wspomnienia

logo
Fot. Shutterstock/Prawa autorskie: FINDEEP
Coraz mniej osób decyduje się na wywoływanie zdjęć. Trzymamy je na dyskach, chmurach, ale sporo z nich wraz z opisem publikujemy na Facebooku. Serwis stał się naprawdę książką z zapiskami z naszego życia, zresztą kto z nas nigdy nie przeglądał z nostalgią swojej tablicy i nie śmiał się z tego, jakie otrzymywał komentarze od znajomych pod zdjęciami sprzed paru lat.

Urodziny

logo
Fot. Shutterstock / Prawa autorskie: Pressmaster
Skąd wiedzielibyśmy o urodzinach znajomych? Jeśli udostępnimy taką datę, możemy liczyć w ten dzień na 6757658 postów na swojej tablicy. Gdy ją ukryjemy, zapewne zadzwoni do nas mniej osób niż mamy palców u dłoni. Istnieje również możliwość strollowania znajomych, co można zrobić poprzez podanie fałszywej daty.

Newsy

logo
Fot. Shutterstock / Prawa autorskie: Rawpixel
Żeby wiedzieć co dzieje się na świecie, już nie musimy nawet klikać w linki – wystarczy przeczytanie tytułu i leadu artykułów, które wyświetlają się nam na ścianie. Sami dobieramy sobie treści, które, chcemy widzieć poprzez polubienie stron. Ich ponowne zebranie do kupy byłoby równie kłopotliwe. A co, gdyby tak nagle zniknęły nasze ulubione zabawne fanpage’e?

Wydarzenia

logo
Fot. Shutterstock/ Prawa autorskie: dwphotos
Ile to razy dowiedziałeś się o ciekawym wydarzeniu, które będzie miało miejsce w twojej okolicy właśnie dzięki Facebookowi? To on również przypominał ci o tych, w które kliknąłeś, że weźmiesz udział godzinę przed ich rozpoczęciem. Czasem trudno zapamiętać te wszystkie imprezy, szczególnie na studiach.

Logowanie

logo
Fot. Shutterstock/Prawa autorskie: Valeri Potapova
Wiele serwisów daje nam możliwość zalogowania się poprzez Facebooka, bez denerwującej nas rejestracji. Decydujemy się często na to, bo to droga na skróty, ale co stałoby się, gdyby była awaria Facebooka? Jakbyśmy mogli wejść na te serwisy?