Barbara Nowacka została oficjalną twarzą kampanii wyborczej Zjednoczonej Lewicy. W niedzielę w programie „Dziś wieczorem” na antenie TVP Info, liderka ZL szerzej komentowała program partii. Odnosiła się także do słów Włodzimierza Cimoszewicza, które padły na konwencji w Łodzi.
– Zjednoczona Lewica nie chowa się za niczyją spódnicą, panują tu relacje partnerskie, traktujemy się na równi. Ścierały się tutaj tylko programy, nie osoby. I faktycznie udało nam się wypracować nowoczesną lewicę – powiedziała nowa liderka Zjednoczonej Lewicy spytana o to, czy fakt iż to ona została kandydatką ZL nie oznacza, że partia próbuje chować się za spódnicami kobiet (nawiązanie do słów Ewy Kopacz skierowanych do Jarosława Kaczyńskiego).
Ponadto zdaniem Nowackiej idea Zjednoczonej Lewicy jest w tym momencie na tyle trwała, że nie ma obaw by zakończyła się ona wraz z wyborami. – Projekt wykluwał się długo, ale pozwolił zbudować wspólnotę. Nauczyliśmy się zwyczajnie ze sobą rozmawiać – mówiła.
Liderka ZL podkreślała także, że każdy pojedynczy głos będzie dla partii bardzo ważny, dlatego też ta nie chce wiązać się z żadnym elektoratem. – Wyborcom potrzebny jest wybór wiarygodny. Tak popełniamy błędy, ale wiele się z nich nauczyliśmy, dlatego też pokornie będziemy zabiegać o każdy głos – mówiła Barbara Nowacka. Jej zdaniem także, ZL stanie się alternatywą dla wyborców rozczarowanych Platformą Obywatelską.
– Program lewicy jest realistyczny, do spełnienia. Oferujemy nowoczesny patriotyzm, nowoczesną gospodarkę. Jesteśmy wiarygodni. Nie jesteśmy doskonali ani idealni, ale wyborcy to wiedzą i w tym tkwi nasza siła – stwierdziła kandydatka lewicy. W jej opinii także programy oferowane przez inne partie są nierealistyczne i nieodpowiedzialne – My jesteśmy w stanie dotrzymać wszystkich obietnic.
Nowacka nie wyklucza także koalicji z żadną partią, nawet z Prawem i Sprawiedliwością. Warunek jest jeden – absolutna zgodność programowa.
Liderka Zjednoczonej Lewicy odniosła się także do słów Włodzimierza Cimoszewicza wypowiedzianych na konwencji partii w Łodzi. – Na mnie kiedyś też nadejdzie czas żeby dać miejsce młodym. Nierozważnością jest jednak niekorzystanie z doświadczeń starszych, dlatego też mamy na naszych listach ludzi bardzo młodych i ludzi starszych, doświadczonych.
Zdaniem Nowackiej pokolenie czterdziestolatków powinno przejąć władzę, ponieważ obecne elity zupełnie odkleiły się od obywateli – Ja nie byłam posłanką, ani członkinią rządu. Byłam z organizacji pozarządowych, spotykałam się z posłami, ci nas nie rozumieli – mówiła Nowacka.
Spytana zaś o hasło wyborcze stwierdziła – Nie ma takiego hasła prócz tego że, my jako Zjednoczona Lewica zrobimy dobry wynik – podsumowała Barbara Nowacka.