
Burza wśród prawicowych mediów i internautów. Polsat w swojej transmisji za mało podkreślał obecność prezydenta Andrzeja Dudy. Niektórzy piszą jeszcze, że telewizja nie pokazywała go wcale inni z kolei, że pokazywała, ale nie w tych momentach, w których powinna. Tłumaczenia, że to piłkarze byli gwiazdami tego wieczoru nie pomagają.
REKLAMA
W niedzielę polska reprezentacja awansowała do Mistrzostw Europy 2016. Euforię zakłóca jednak jeden mały szczegół, który sprawia, że duża część Polaków nie może się w pełni cieszyć. Chodzi o to, że podczas transmisji z meczu telewizja Polsat pokazywała obecnego na trybunach Andrzeja Dudę zbyt mało razy. A także, że nie pokazała go w kluczowych momentach.
Wielu internautów nie omieszkało publicznie wyrazić swojego zażenowania tym faktem. Niektórzy grozili nawet zerwaniem umowy z Cyfrowym Polsatem. Część z internautów spierała się także o to, czy komentatorzy wspomnieli o obecności prezydenta na trybunach, według jednego z nich, Mateusz Borek odnotował tylko prezydenta Kwaśniewskiego.
Dziennikarze, głównie prawicowi, szybko podchwycili ten temat. – Żeby po końcowym gwizdku Polsat nie pokazał cieszącego się na trybunach prezydenta, ktokolwiek nim jest, to kompletny syf i żenada – pisał Stanisław Janecki z wPolityce. – Wiem, że euforia, ale to, że telewizja nie pokazała Andrzeja Dudy podczas transmisji to mega żenua. Strasznie małe – to z kolei słowa Katarzyny Pawlak z „Gazety Polskiej Codziennie” (później je odwołała, gdy internauci donieśli jej, że jednak Duda został pokazany).
„Gazeta Wyborcza” przytacza także „list otwarty do dziennikarzy TVP”, w którym internauci wyrażają swoje oburzenie tym, że nie została pokazana wspólna radość prezydenta i piłkarzy.
Źródło: Gazeta Wyborcza
