
Rusz się! W Polsce uprawionych do głosowania jest blisko 31 mln obywateli, ale frekwencja zazwyczaj oscyluje w granicy 50 proc.. Tak było w ostatnich wyborach prezydenckich, tak może być i w nadchodzących parlamentarnych. Ale nie musi. Wystarczy kilka minut, by dopisać się do spisu wyborców w miejscu, w którym nie jesteśmy zameldowani.
REKLAMA
Mało kto będzie jechał przez pół Polski tylko po to, by zagłosować w wyborach. Na szczęście nie ma takiej konieczności. Wystarczy dopisać się do listy wyborców w miejscu, w którym aktualnie przebywamy. Jest szybko, prosto i bezboleśnie.
Krok 1
Udaj się do urzędu gminy, na obszarze której czasowo przebywasz. Przykładowo w Warszawie znajdziesz spis wszystkich dzielnic z adresami konkretnych urzędów.
Krok 2
Wypełnij i wydrukuj wniosek o dopisanie do listy wyborców lub weź jeden z okienka w urzędzie. Wpisanie wszystkich danych zajmie kilkadziesiąt sekund.
Krok 3
Pokaż dowód osobisty lub inny dokument potwierdzający twoją tożsamość.
Krok 4
25 października idź zagłosuj w komisji, do której się dopisałeś.
Łatwe, prawda? Pamiętaj tylko, by zrobić to przed 20 października. Inaczej możesz głosować tu, gdzie aktualnie przebywasz, ale z zaświadczeniem uprawniającym do głosowania. A te możesz uzyskać w urzędzie gminy, w której jesteś zarejestrowany jako wyborca, czyli tam, gdzie masz meldunek.
Napisz do autora: michal.mankowski@natemat.pl
