Reklama.
– To oczywiście bardzo dobrze, że Polak jest w finale – stwierdził Szklener. – Jest to niezwykle utalentowany pianista, który notabene w ciągu tego konkursu z etapu na etap pokazywał coraz lepszą formę – dodał. Poprosił też o trzymanie kciuków, "by ta tendencja miała miejsce również w finale".
O zwycięstwo poza Nehringiem walczą: Seong-Jin Cho (Korea Południowa), Aljosa Jurnić (Chorwacja), Aimi Kobayashi (Japonia), Kate Liu, Eric Lu (Stany Zjednoczone), Georgijs Osokins (Łotwa), Charles Richard-Hamelin, Yike (Tony) Yang (Kanada) oraz Dmitry Shishkin (Rosja).
18 października rozpoczną się przesłuchania finałowe – mają trwać do 20 października. Po ich zakończeniu, w nocy poznamy nazwisko laureata prestiżowego konkursu. Szymon Nehring ma szansę nim zostać. Wtedy otrzyma nagrodę w wysokości 30 tys. euro i liczne propozycje koncertowe. Warto dodać, że wówczas również ukaże się jego album chopinowski – kronika konkursowa, którą wyda Deutsche Grammophon. Wytwórnia ta specjalizuje się w muzyce klasycznej.
Polskimi zwycięzcami Konkursu Chopinowskiego, jak dotąd byli m.in. Krystian Zimerman (1975) i Rafał Blechacz (2005).
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl