Bogusław Linda zmienia zdanie o Łodzi?
Bogusław Linda zmienia zdanie o Łodzi? Fot. Rafał Malko / Agencja Gazeta

Bogusław Linda za sprawą jednej wypowiedzi rozpętał ogólnonarodową dyskusję o Łodzi. –Dzisiaj Łódź to miasto wymarłe, to miasto meneli – przyznał bez ogródek. Łodzianie poczuli się urażeni, a znany aktor teraz próbuje łagodzić ton. Zmiana narracji może być podyktowana tym, że łagodniejsza opinia o Łodzi padła z ust aktora podczas konferencji prasowej promującej jego najnowszy film "Powidoki". Taki PR?

REKLAMA
Co teraz Linda mówi o Łodzi? – Łódź to miasto, które żyje w moich wspomnieniach jako wesołe miejsce. Życzę Łodzi żeby wspierała kulturę całym sercem i próbowała tworzyć miejsca, które będą jasne i wesołe – powiedział na konferencji. Dodał też, że jego wcześniejsza wypowiedź, która przyniosła mu rozgłos, była "zmanipulowana przez media".
Aktor podkreślił też, że w medialnym zamieszaniu spotkał się z wieloma wspierającymi jego niefortunną wypowiedz głosami. Stwierdził też, że ostra ocena miasta i nazwanie go siedliskiem meneli podyktowana była wyłącznie troską o podupadające miejsce, tak ważne dla niego na mapie Polski. –Dostaję masę fajnych wiadomości od moich przyjaciół i profesorów z czasów studiów, że dobrze, że tak powiedziałem, bo kocham to miasto tak jak oni. Gdyby mi nie zależało, to bym nic na ten temat nie mówił, olał bym to.
Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że aktor próbując zatuszować swoją kontrowersyjną opinię, gra w specjalnie wyreżyserowanym spektaklu, którego celem jest wypromowanie jego najnowszego filmy "Powidoki" w reżyserii Andrzeja Wajdy. I kto tu tak naprawdę manipuluje?
O Łodzi pisał też niedawno Michał Mańkowski z naTemat. W jego fotoreportażu oglądamy główną ulicę Łodzi, ale Piotrkowska nie prezentuje się najlepiej, a czasy świetności dawno ma za sobą. Zamiast tętniącej życiem reprezentacyjnej części miasta, widzimy puste witryny, zamknięte na głucho lokale, albo asortymentem rodem z minionych epok.