Reklama.
O 13 rozpoczęło się inauguracyjne posiedzenie Sejmu, w czasie którego nowi posłowie złożyli ślubowania. Już przed tym kluby wybrały swoje władze. W naTemat.pl relacja na żywo.
Kamil Sikora
Około 19:20 w Sejmie wznowiono obrady. Posłowie już zadecydowali, że wicemarszałkiem Sejmu zostanie Joachim Brudziński z PiS, który uzyskał 330 głosów. Pozostałe nazwiska to Barbara Dolniak (Nowoczesna), która uzyskała 411 głosów, Małgorzata Kidawa - Błońska (PO) z 389 głosami, Ryszard Terlecki (PiS), który uzyskał 392 głosy i Stanisław Tyszka(Kukiz'15) - 362 głosy.
Wicemarszałkami Senatu zostali Grzegorz Czelej (PiS), Adam Bielan (PiS), Maria Koc (PiS) i Bogdan Borusewicz (PO).
Szef PSL Władysław Kosiniak - Kamysz przedstawił kandydatkę partii na wicemarszałka Sejmu. To Andżelika Możdżanowska, jednak nie obejmie tej funkcji. W związku z tym Kosiniak zaapelował do PiS o utrzymanie dobrych obyczajów w parlamencie. Odbyło się głosowanie w sprawie ilości wicemarszałków w Sejmie. PSL chciało 7, PiS 5. PiS wygrał, ponieważ, jak powiedział Marek Błaszczak, taka liczba jest bardziej korzystna finansowo.
Senator Michał Seweryński z PiS został nowym marszałkiem seniorem. Prezydent Duda miał powołać na tę funkcję Barbarę Borys - Damięcką, jednak ze względu na stan zdrowia nie mogła przewodniczyć posiedzeniu. Senatorowie złożyli przysięgę, nowy marszałek odczytał "Rotę".
Andrzej Duda powiedział, że wie, co należy do obowiązków prezydenta i ma zamiar dobrze wypełniać swoją rolę. – Chciałbym, żebyśmy współdziałali w zakresie naprawy Polski – zaapelował w przemówieniu otwierającym inauguracyjne posiedzenie Sejmu IX kadencji.
Marek Kuchciński zaczął od podziękowań dla Kornela Morawieckiego. Dziękował też za wybór i zapewniał: – Obejmując tę funkcję chcę zapewnić, że mam świadomość wagi roli Marszałka – mówił. Choć to doświadczony polityk, jego głos wyraźnie się łamał.
Obyło się bez niespodzianki, choć głosowanie nieco się opóźniło: kandydat PiS został Marszałkiem Sejmu. Pokonał Kornela Morawieckiego. Głosowało na niego 409 posłów. Na jego kontrkandydata oddano 42 głosy.
Po tym, jak przez kilka minut Kornel Morawiecki czytał instrukcję głosowania, na mównicę wszedł Ryszard Terlecki i poprosił o 10 min przerwy. – Jest ponad 200 nowych posłów, chcielibyśmy ich poinstruować jak oddać głos – uzasadniał szef klubu PiS. Sala zareagowała przeciągłym "nieeee".
Sejm wznowił obrady i zaczyna wybory Marszałka. PiS zgłosił Marka Kuchcińskiego, padła też kandydatura Kornela Morawieckiego. Tę pierwszą kandydaturę przedstawiał Ryszard Terlecki, co jest niezłą ironią losu, bo obaj panowie w latach 70. działali w ruchu hipisowskim, o czym piszę w obszernym tekście poniżej. – Objął funkcję Marszałka Sejmu VII kadencji – kontynuował. – Oj, tu chyba przeczytałem o jedno zdanie za dużo, wyprzedziłem nieco – zreflektował się. Czytaj więcej
Platforma nieco na raty, ale w końcu wybrała szefa klubu. Został nim Sławomir Neumann, który wygrał z Ewą Kopacz ponad 20 głosami. To było pierwsze starcie przed wyborami szefa partii, które mają skończyć z tymczasowością powstałą po wyjeździe Donalda Tuska. Czytaj więcej
Wydaje się, że po niespełna 20 minutach skończyło się spotkanie Ewy Kopacz i jej ministrów z prezydentem Andrzejem Dudą. Jak pokazują TVN24 i TVP INFO ministrowie właśnie wyjeżdżają z Pałacu Prezydenckiego.
"Do zaprzysiężenia nowego rządu Beaty Szydło dojdzie 16 listopada br., w poniedziałek" - podaje portal niezalezna.pl. Czytaj więcej
Ewa Kopacz jest już w Pałacu Prezydenckim, gdzie złoży na ręce Andrzeja Dudy dymisję. Kancelaria Prezydenta nie przewidziała obsługi prasowej, w środku są tylko oficjalni fotografowie. Jest to odbierane jako kolejny przejaw chłodu między Głową Państwa a szefową rządu.
Ewa Kopacz składając w Sejmie dymisję ostro uderzyła PiS. To było celne, punktujące poprzedni okres rządów PiS i obietnice wyborcze partii przemówienie. Gdyby w kampanii szefowa PO miała więcej takich przemówień jak dzisiaj w Sejmie, może rozmiary przegranej PO byłyby mniejsze.
Ale kampania skończyła się wraz z nastaniem ciszy wyborczej, prawie trzy tygodnie temu. Dzisiaj można było próbować choć nieco pokazać chęć do współpracy. Ale wyraźnie widać, że Kopacz chciała pokazać swoim koleżankom i kolegom z partii, że będzie twardą szefową opozycji, że będzie od początku walczyła z PiS Jarosława Kaczyńskiego i z rządem Beaty Szydło.
Z politycznego, partyjnego punktu widzenia to było zupełnie zrozumiałe. Ale dzisiaj można było się wzbić ponad partyjną walkę. Albo chociaż złagodzić jej ton.
– Najdelikatniej mówiąc z jasnością swoich obietnic macie problem. Patrzą na posła Macierewicza i nie jest to Jarosław Gowin – mówiła Kopacz. – Ostrzegę was przed naruszaniem fundamentów wolności, tego, co Polacy budowali przez 25 lat – dodała.
Ustępująca szefowa rządu mówiła też, że jeśli "PiS zaprowadzi nas z Zachodu na Wschód PO będzie miała gotowy plan ratunkowy". Co chwila padały komentarze z podminowanych polityków PiS.
Szkoda, że Ewa Kopacz kończąc swoje urzędowania nie zachowała się jak premier, ale jak polityk opozycji. Chociaż pierwszego dnia działania nowego Sejmu mogła postawić na mniej konfrontacyjny ton i wbijanie szpil w PiS. Szczególnie, że jej przemówienie tak mocno kontrastowało z tonem przemówienia Kornela Morawieckiego.
Ewa Kopacz złożyła dymisję, a brawa bili jej też politycy PiS. Dziękowała ministrom oraz koalicyjnym klubom. – Chcę nowej władzy życzyć sukcesów, powodzenia, bo od waszej sprawności zależy przyszłość Polaków – mówiła. – Nie będzie wam łatwo, bo sukces zależy od punktu odniesienia. Abyście byli lepsi musielibyście wybudować ponad 3 tys. km dróg i autostrad, utrzymać poziom zatrudnienia – mówiła PO.
Porównywała też sytuację tuż po objęciu rządów przez PO i na ich końcu. – Mieliśmy łatwiej, bo porównywaliśmy się z waszymi osiągnięciami z lat 2005 - 2007 – uderzała w PiS.
Łukasz Zbonikowski, który po skandalach obyczajowych został wykluczony z PiS, ale nie było prawnej możliwości usunięcia go z list, złożył ślubowanie poselskie i został posłem. Wcześniej uczestniczył też w posiedzeniu klubu PiS. Czytaj więcej
Obok siebie siedzą w Sejmie trzej sportowcy z PO: Roman Kosecki, Szymon Ziółkowski i Adam Korol.
Wśród komentatorów na Twitterze trwa licytacja, kto pierwszy nie doda do "ślubuję" słów "tak mi dopomóż Bóg". Na razie z powszechnego w prawicowym Sejmie zwyczaju wyłamało się kilkoro posłów .Nowoczesnej. Politycy PiS jak jeden mąż dodawali religijną formułę. Bodaj najbardziej donośny głos miała prof. Krystyna Pawłowicz.
Marszałek senior podczas inauguracyjnego przemówienia wzywa Sejm VIII kadencji do przygotowania nowej konstytucji, który ma uzupełnić podział władzy. – Potrzebny jest podział na władzę pieniądza, władzę polityki i władzę informacji – mówił Kornel Morawiecki.
– Tak jak w czasach PRL nie zgadzaliśmy się na panowanie władzy komunistycznej nad pieniądzem i informacją, tak dziś nie możemy zgadzać się na panowanie pieniądza nad polityką i nad prawdą – dodał. Kiedy zakończył przemówienie, wszyscy obecni na sali wstali i przez kilkadziesiąt sekund bili mu brawo.
"Niosę ciebie Polsko jak żagiew, jak płomienie. Gdzie cię poniosę, nie wiem" – zacytował słowa nieznanego autora Kornel Morawiecki. Sposób prowadzenia przez niego obrad Sejmu wzbudza powszechny entuzjazm komentatorów.
– Chciałbym być blisko prac Sejmu – obwieścił Andrzej Duda. Co to oznacza? – Korzystając z gabinetu prezydenckiego w Sejmie będziemy prowadzić dyżury prezydenckie. Moi ministrowie, którzy mają doświadczenie parlamentarne będą do państwa dyspozycji. Te dyżury będą w czwartki – powiedział prezydent.
Skomentował też samodzielną większość dla PiS. – Dla mnie, jako człowieka, który wywodzi się z tego ugrupowania, to przede wszystkim ogromne zobowiązanie – mówił Andrzej Duda.
Podczas orędzia w Sejmie Andrzej Duda mówił o tym, że cieszy go tak duża grupa nowych posłów. Cytował też Lecha Kaczyńskiego, który w 2008 roku powiedział "podstawą patriotyzmu jest miłość". – Dzisiaj, w tej wysokiej izbie, wszyscy jesteśmy patriotami i nie mam co do tego wątpliwości – mówił.
Zachęcał też posłów do kształtowania dobrego wizerunku Sejmu i prowadzenia merytorycznych sporów oraz o nie przekraczanie granic dyskusji. – Aby nikt wychodząc z tej sali nie czuł się znieważony, a wiecie państwo, że w przeszłości tak bywało – dodawał prezydent.
– Dziękuję wyborcom, że poszli do wyborów – rozpoczął Andrzej Duda, mówiąc jak ważnym elementem demokracji są wybory. – Demokracja pokazała swoją siłę i swoją istotę. Dla mnie jako prezydenta jest to radość – dodał.
– To, że te wybory przyniosły tak znaczącą zmianę jest także wyrazem demokracji – dodał. Dziękował także PKW. – To dobrze, że nie poddawano wyników tych wyborów w wątpliwość – powiedział, zapominając chyba, że w poprzednich latach to głównie jego ówczesna partia kwestionowała rozstrzygnięcia wyborcze.
– Swoją obecnością uświetniacie pierwsze posiedzenie Sejmu, wielkie to dla nas uhonorowanie – powiedział Kornel Morawiecki otwierając inauguracyjne posiedzenie Sejmu VIII kadencji. Wcześniej przywitał prezydenta, później też widzów.
PO przekłada wybór szefa klubu parlamentarnego PO na pierwszą przerwę posiedzenia Sejmu. – Nie zmieściliśmy, więc będzie w pierwszej przewie – mówił dotychczasowy szef klubu Rafał Grupiński. Wcześniej Cezary Grabarczyk tłumaczył, że klub wybierał też kandydatów na wicemarszałków Sejmu i Senatu, stąd opóźnienie.
O 13 rozpocznie się inauguracyjne posiedzenie Sejmu, w czasie którego nowi posłowie złożą ślubowania. Już przed tym kluby wybierają swoje władze. Oto stan na 12.40:
PO – w toku, nieoficjalne informacje o przełożeniu głosowania na inny termin
Kukiz '15 – Paweł Kukiz
.Nowoczesna – Ryszard Petru
PSL – Władysław Kosiniak-Kamysz
PiS – Ryszard Terlecki (wyboru dokonano kilka dni temu