
Paweł Kukiz nie ukrywa, że nie wyobraża sobie, by Polska przyjmowała uciekinierów z Syrii. Jego zdaniem, między innymi, wśród nich znajdują się terroryści i nie można pozwolić, by znaleźli się na terenie naszego kraju. Ostatnie wydarzenia tylko go w tym przekonaniu utwierdzają.
REKLAMA
"Wszyscy mamy przed oczami to, co w piątek wydarzyło się w Paryżu. Bestialski mord na zwykłych, niewinnych ludziach, którzy tego dnia wyszli na ulicę, na koncert, do pubu, by obejrzeć mecz swojej reprezentacji. Współczując ofiarom i ich rodzinom, należy zadać sobie pytanie o to, dlaczego do tej tragedii doszło – pisze na stronach brukowca "Super Express". "Jak już zaznaczyłem w komentarzu na gorąco po tragedii, była ona pokłosiem polityki lewacko-liberalnej, polityki nierozumnej i samobójczej" – dodaje.
Paweł Kukiz zastanawia się nad tym, co doprowadziło do ataku islamskich radykałów na paryżan. Jego źródeł doszukuje się w przyzwoleniu Francji na to, by rośli w siłę "w imię fałszywie pojmowanej tolerancji". Stwierdza wręcz, że europejskie państwo jest samo sobie winne. Polityk przekonuje, że piątkowe zdarzenia to skutek zgody na zachowanie przez muzułmanów "całkowitej odrębności".
"Polityczna poprawność sprawiła, że przejawem fundamentalizmu jest dziś publiczny znak krzyża, a nie jest nim publiczne poparcie dla prawa szariatu. To władze Francji stały na czele obozu postępu i wszechobecnej tolerancji. Dziś płacą za to obywatele" – konstatuje. I broni rozsądnych, w jego opinii, przeciwników przyjmowania uchodźców. Jego zdaniem, mówienie "nie" to przejaw zdrowego rozsądku, a nie ksenofobii. I zarzuca oszustwo "lewicowym" mediom, których "schizofreniczni publicyści" ubolewają "jak to strasznie, że biedni muzułmanie mogą teraz być pokrzywdzeni".
Dalej Kukiz przekonuje, że tylko sprawne służby specjalne udowodnią Polakom słuszność zamknięcia granic. "Nie będą dla demokracji zagrożeniem. Wręcz przeciwnie, będą stać na straży demokracji" – uważa. "To sprawne służby są w stanie ochronić nas przed zagrożeniem terrorystycznym (...) Są w stanie zadbać o naszą wolność" – podsumowuje.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewciz@natemat.pl
Źródło: se.pl
