Naima i Ibrahim utrzymywali się z
zasiłku dla bezrobotnych. – Zasiłek wynosił tylko 1000 euro miesięcznie, więc bardzo martwiliśmy się o pieniądze. Z tego powodu nie mieliśmy dzieci – powiedziała Naima w wywiadzie. Były mąż miał wprawdzie wykształcenie elektryka, ale w pracy spędził tylko jeden dzień. Kobieta przyznaje, że gdy dowiedziała się o zamachu dokonanym przez byłego męża, była bardzo zaskoczona. Zaskoczenia nie kryła za to jego rodzina, która już wcześniej zauważyła, że poddał się on
radykalizacji.