Apel dziennikarza pojawił się 23 listopada na YouTube – i do dzisiaj miał już on niemal milion odbiorców. Mariusz Max Kolonko uważa, że po zamachach w Paryżu Polacy powinni mieć prawo do posiadania broni. Bardziej niż nigdy. W nagraniu przekonuje, że "ludzie nie powinni dawać się wystrzeliwać jak kaczki" i prosi prezydenta o upowszechnienie dostępu do broni.
Co można przeczytać w petycji? "Zwracamy się do
Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy o przeprowadzenie ogólnonarodowego referendum konstytucyjnego w sprawie wprowadzenie prawa do powszechnego posiadania broni. Patrioci, którzy mówią, jak jest". Do dziś podpisało się pod nimi ponad 70 tys. osób. Ci najwyraźniej zgadzają się z
dziennikarzem, a ten nie ma wątpliwości, że prawo do obrony, szczególnie w sytuacji zagrożenia terroryrtycznego, jest niezbywalne.
Poza Dudą, Max Kolonko wzywa do reakcji Prawi i Sprawiedliwość i samego Jarosława Kaczyńskiego. Chce, by ten "wyszedł z cienia", skoro jego "drużyna harcerska" nie daje sobie rady. – Wygraliście te wybory, to do cholery, rządźcie – mówił. – Polacy nie będą tratować świeczek palonych ku pamięci swoich poległych rodaków, jak to robią Francuzi. Tylko na atak odpowiedzą atakiem, na ogień odpowiedzą ogniem, a na krew odpowiedzą krwią – dodał. Dziennikarz nie chce, żebyśmy podzielili los Francuzów, dlatego przekonuje o konieczności posiadania broni. A niektórzy przyznają mu rację, pisząc choćby: "Ktoś musi mówić JAK JEST, gdy media próbują nam wmawiać rzeczy absurdalne!".