To najgłośniejsze zaginięcie od lipca 2010 roku, czyli od sprawy Iwony Wieczorek. Pięć lat później w sieci krąży nagranie z kamery przemysłowej, która ostatni raz zarejestrowała zaginioną Ewę Tylman, agenci Krzysztofa Rutkowskiego odnajdują odciętą rękę w Warcie, a rzekomy porywacz przysyła do rodziny SMS z żądaniem pół miliona zł okupu. Ta sprawa zaczyna przypominać prawdziwy kryminał, którym żyje dziś cała Polska.
Wystarczy wpisać w wyszukiwarce Google literkę "e", a na pierwszym miejscu pojawia się fraza Ewa Tylman. Tak naprawdę nie trzeba jednak nic wpisywać, bo o zaginionej dziewczynie mówią dziś wszystkie media. Niektórzy zadają sobie pytanie, czym ta sprawa wyróżnia się na tle wielu innych, podobnych. Przyczyn "medialności" jest kilka.
Sprawa jest sensacyjna
Zadzwoniliśmy do Krzysztofa Rutkowskiego, którego ludzie są na miejscu poszukiwań. To właśnie oni powiadomili policję o znalezieniu ręki, która jak się później okazało, nie należała do zaginionej. Ta informacja zresztą sprawiła, że zainteresowanie zaginięciem nieustannie rośnie, bo nikt nie jest w stanie przejść obok takiej informacji obojętnie. – To podbija wątek sensacyjny tej sprawy i powoduje, że wszyscy "szukamy" tej kobiety – mówi Irena Musiałkiewicz z Fundacji "Itaka".
Na pytanie, dlaczego ta sprawa jest tak wyjątkowa, Krzysztof Rutkowski odpowiada z charakterystyczną skromnością. – Z przykrością muszę to powiedzieć, ale w momencie, kiedy wchodzimy do akcji jako biuro, nagłaśniamy sprawę medialnie, to policja dopiero bierze się wtedy za robotę. Sprawa staje się medialna – mówi detektyw.
Irena Musiałkiewicz uważa zaś, że sensacyjnego charakteru tej sprawie nadało przede wszystkim nagranie z monitoringu. – Widzimy na nim młodą kobietę, które wychodzi z klubu i nagle znika. To budzi zainteresowanie społeczne – mówi pracownica fundacji, która podobnymi zaginięciami zajmuje się niemal każdego dnia. Na naszą wyobraźnie działa również to, że Ewa Tylman to osoba młoda, atrakcyjna, a takie osoby wywołują większą empatię. Mówiąc wprost, utożsamiamy się z nią, bo ta sprawa mogła dotyczyć także nas.
Współczujemy rodzinie
Rutkowski porównuję rozgłos towarzyszący zaginięciu Ewy Tylman do sprawy Iwony Wieczorek. I trzeba przyznać detektywowi, że jego nazwisko często towarzyszy głośnym dochodzeniom. – Ostatnia tak głośna była słynna sprawa Madzia z Sosnowca – mówi naTemat. W ocenie detektywy, sprawa staje się głośna, kiedy on i jego ludzie wkraczają do akcji... Przypomnijmy, że Rutkowski pracował przy wszystkich przywołanych śledztwach.
Pracownicy "Itaki" twierdzą jednaj, że ważnym elementem, który nadaje sprawie rozgłosu jest duże zaangażowanie medialne rodziny i przyjaciół. Ten czynnik wyzwala empatię, a co za tym idzie lawinę medialną. Ojciec 26-latki nie może pogodzić się z tym, co się wydarzyło. – To jest niesamowite, żeby dziecko zniknęło w środku miasta i nie było po nim śladu – mówi Andrzej Tylman, cytowany przez TVN24.pl.
Irena Musiałkiewicz wskazuje jeszcze jeden czynnik, który w dużej mierze decyduje o medialności tej i innych podobnych spraw. Ten czynnik, to przypadek. To, co wyróżnia przypadek Ewy Tylman, to brak przesłanek do zaginięcia. – Nie zawsze tak jest w prowadzonych przez nas sprawach – mówi pracownica Fundacji.
Co dalej?
Dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak ta sprawa się zakończy. Krzysztof Rutkowski ma oczywiście swoje podejrzenia i na pytanie, czy Ewa Tylman odnajdzie się żywa odpowiada: – Nie, znajdziemy ją martwą. Oczywiście szukamy jej żywej i tego sobie życzymy, ale niestety ze wskazaniem na ciała – mówi.
Każdego roku policja odnotowuje około 17 tysięcy zaginięć obywateli polskich w kraju i za granicą. Ludzie giną bez względu na wiek, płeć i status społeczny. Giną z powodu chorób (fizycznych, psychicznych), wypadków, codziennych problemów i kiedy padają ofiarą przestępstw. Czytaj więcej
Ewa Tylman ma 26 lat, 165 cm wzrostu i waży około 60 kg. Jest szczupłej budowy ciała, ma ciemne włosy, proste do ramion. Uszy przylegające, nos normalny (dołek na koniuszku nosa). W chwili zaginięcia była ubrana w szary płaszcz do pasa z kapturem, czarne spodnie jeansowe, czarny sweter, czarne buty na obcasie oraz czarną torebkę z ćwiekami.