
Święta zbliżają się wielkimi krokami, internet puchnie od wzruszających filmów, które mają jeden cel: wprowadzić w odpowiedni nastrój. Rzadko jednak zostają w głowie na dłużej, ginąc w medialnym szumie. Niemiecki dyskont Edeka opublikował właśnie coś, co zaskoczyło setki internautów. Nie ma mowy o tanim wzruszeniu.
REKLAMA
Starszy pan, ojciec trójki dorosłych dzieci. Boże Narodzenie - ot, historia jakich wiele. I prawda, zaczyna się podobnie. One nie mogą przyjechać, on zostaje sam. W słuchawce słyszy: "Postaramy się następnym razem. Wesołych Świąt!" Czeka go kolejna wigilia z ciszą pośród czterech ścian.
A potem równie cicha... śmierć? Pociechy dowiadują się o niej na ulicy, w pracy, po powrocie do domu. Żal, smutek, łzy – nagle uświadamiają sobie własne błędy i to, że "Później" może nigdy nie przyjść.
Trójka spotyka się przed domem staruszka, wchodzi i zamiast pustki, zastaje suto nakryty stół. Talerze, kieliszki i świece, w kącie stoi przystrojona choinka. Zza ściany wychyla się zaś... ojciec. Zaskoczenie? Niemałe. Patrzy na przybyszy i stwierdza: Jak inaczej miałem was tu sprowadzić?
Mocny przekaz spotkał się z entuzjazmem wzruszonych internautów. Dla niektórych może za mocny, ale czasami taki jest najbardziej skuteczny. I nie wymaga komentarza, ale działań.
Źródło: Facebook
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
