Proponowany nazwa mostu wywołała protest polityków PiS
Proponowany nazwa mostu wywołała protest polityków PiS Fot. Cezary Aszkiełowicz / AG

Malarz, który tworzył obrazy XIX-wiecznego Szczecina nie jest dobrym kandydatem do tego, by patronować nowemu mostowi. I choć za nim postuluje Muzeum Narodowe, to inne zdanie mają radni Prawa i Sprawiedliwości. Argumenty? Ludwig Most, bo o nim mowa, nie był Polakiem, ale Niemcem. Dlatego właśnie nie powinien patronować konstrukcji.

REKLAMA
Przedstawiciele szczecińskiego Muzeum uważają, że wybitny artysta jest najlepszym kandydatem, który zapewni kultywowanie "wartości historycznych i tożsamościowych". To właśnie on bowiem jest autorem cennych dzieł przedstawiających miasto, to najsłynniejsze prezentuje widok z Łasztowni. Dzisiaj to miejsce, gdzie nowy most się zaczyna.
Pomysł na patronat malarza pojawił się 5 lat temu, teraz konstrukcja jest już gotowa, więc czas by nadać mu nazwę. Okoniem stają jednak radni Prawa i Sprawiedliwości, którym muzealna idea nie przypadła do gustu. – Z całym szacunkiem: fajnie, że żył i malował, ale to było sto lat temu – przekonywał jeden z nich, Rafał Niburski. – A poza tym to malarz niemiecki. Ja nie widzę powodu, by honorować niemieckich artystów – dodał. Ma też nowych kandydatów: Władysława Grabskiego i Eugeniusza Kwiatkowskiego, przedwojennych polityków. Za to jego partyjny kolega, Marek Duklanowski uważa, że most wcale nie musi mieć nazwy.
Rację przyznali im inni, w tym członkowie SLD. Ich opinia nie jest jednak wiążąca. Z dwupoziomego mosta skorzystają piesi i kierowcy, ale ten na razie pozostanie bezimiennym.
To nie pierwszy raz, kiedy sympatyzujący z partią rządzącą, wyrażają podobne oburzenie. Niedawno kandydat na posła z ramienia PiS przerwał występ dzieci, śpiewających po niemiecku. Powiedział im, że "tu jest Polska", o czym pisaliśmy.

źródło: szczecin.wyborcza.pl

Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl