Reklama.
Zaginięcie Ewy Tylman wstrząsnęło Polską i to mimo że nie była ona jedyną zaginioną osobą – raczej była jedną z wielu. Ale to właśnie o niej mówili i mówią wszyscy. Dzisiaj można być niemal pewnym, że 26-letnia poznanianka nie żyje, ale informacje spływają nadal. Co się stało? Jak doszło do tragicznej, wydaje się, śmierci? Pytań, jak i teorii jest coraz więcej. Karolina Korwin-Piotrowska próbuje przerwać to zainteresowanie, pisząc: "Dajcie już spokój". A to nie wszystko, co ma do powiedzenia.
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl