
Sami zawodnicy walk rycerskich mówią o swoim zajęciu, że jest jak sumo: "sport walki w historycznej oprawie". Zbroje i broń muszą mieć odzwierciedlenie w źródłach historycznych, lecz istotną kwestią jest by były także bezpieczne – utworzono więc przepisy, nad których przestrzeganiem czuwają sędziowie. Konkurencje bojowe rozgrywane podczas zawodów podzielone są na dwie kategorie: walki indywidualne (pojedynki) i walki grupowe (bohurty).
Walki rycerskie są bardzo widowiskowe a ich ocenianie jest dla publiki instynktowe ze względu na proste zasady.
Zawodami, w których wybierani są polscy kadrowicze na mistrzostwa świata jest Polska Liga Walk Rycerskich - cykliczne zawody w różnych miastach kraju.
By móc walczyć pieszo w uzbrojeniu dawnego rycerza potrzebna jest duża siła i wytrzymałość. Treningi do najlżejszych nie należą.
O doświadczenia ze sportowymi walkami rycerskimi zapytaliśmy czołowego polskiego zawodnika Roberta Szateckiego, założyciela i trenera warszawskiej Szkoły Gladiatorów – pierwszego klubu walki, do którego przyjść "z ulicy".
Polscy zawodnicy nie mogą na razie liczyć na organizację zawodów jak na wchodzie Europy, gdzie rycerskie walki sportowe są mocno promowane.
W sumie mamy dużo bardzo dobrych zawodników. Nasze wyniki nie są złe i w walkach w grupie pokonywaliśmy rywali z Rosji. Jest z pewnością potencjał, by rozwijać ten sport. Dużo zależy od Polskiej Ligi Walk Rycerskich i jej rozwoju, wciąż szukamy sponsora dla walk w Polsce.
Mistrzostwa Świata w walkach rycerskich odbywają się od 2010 roku. Od początku zdominowane są przez drużyny Rosji i Ukrainy. Tuż za nimi plasuje się nasza kadra narodowa. Obecnie rozgrywane są mistrzostwa w dwóch federacjach – HMB (założonej przez Rosjan i Ukraińców) oraz IMCF, które powstały w opozycji do wschodniej federacji. Kością niezgody był m.in. brak transparentności finansowo-organizacyjnej HMB. Polacy startują z sukcesami na obu mistrzostwach.
Na MŚ w Malborku przygotowano specjalny stream internetowy - tu walka All vs All, w której rycerze sprawdzają się w masowej walce.
Napisz do autora: piotr.celej@natemat.pl