Reklama.
Kiedy patrzy się na dzieło Japończyków, ślinka raczej nie cieknie. Pierwsze skojarzenie: topiony ser, cienki i rwący się przy otwieraniu plastikowego opakowania.
Czekolada Bourbon to takich 5 w cenie ponad 3 tys. yenów, czyli 99 złotych. Pakowana czekolada ma być delikatna i bardziej intensywna w smaku, niż ta mleczna. Może to właśnie rekompensuje horrendalną cenę.
Jak przekonuje producent, plastry mogą cieszyć nie tylko w połączeniu z pieczywem, lecz także z owocami jak banan albo truskawki, naleśnikami czy krakersami. Czy to przekonuje? Tak czy inaczej, Japończykom nie można odmówić wyobraźni.
źródło: Rocket News
źródło: Rocket News
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl