
Ochrona BOR-u z reguły przysługuje osobom pełniące kluczowe funkcje w państwie. Jarosław Kaczyński oficjalnie nie sprawuje żadnego stanowiska. Mimo to minister spraw wewnętrznych i administracji, Mariusz Błaszczak poinformował, że ze względu na liczne pogróżki, jakie otrzymuje prezes PiS, rozważane jest obecnie w resorcie przyznanie mu ochrony.
REKLAMA
W tej chwili Kaczyński posiada prywatną ochronę, którą opłaca mu jego formacja. Rocznie kosztuje ona 1,8 mln zł. Już w 2010 roku po zabiciu łódzkiego działacza PiS Marka Rosiaka ówczesny rząd PO zaproponował, aby prezesowi towarzyszyli na co dzień agenci BOR. Odmówił on jednak , gdyż jak stwierdził formacja ta nie była dla niego wtedy wiarygodna (obwiniał ją o katastrofę smoleńską).
W związku z niedzielną manifestacją, przed domem Kaczyńskiego ma się pojawić policja. Sekretarz stanu w MSWiA Jarosław Zieliński stwierdził z kolei w wywiadzie udzielonym RMF FM, że "demonstrowanie przed prywatnym mieszkaniem polityka, który dziś nie pełni funkcji rządowych, jest nadużyciem". Zapowiedział jednocześnie, że miejsce to będzie chronione tak, jak każde inne. Tak samo wszystkie manifestacje mają być traktowane jednakowo bez szczególnego wyróżniania którejkolwiek, w jakikolwiek sposób.
źródła: "Fakt", "RMF 24"
źródła: "Fakt", "RMF 24"
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl
