Aleksander Kwaśniewski wystawia gorzką ocenę obecnemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Aleksander Kwaśniewski wystawia gorzką ocenę obecnemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie. Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta

– Będziemy dalej tkwili w tym pacie, który jest tak wymyślony, by trwał... – oceniał były prezydent Aleksander Kwaśniewski w programie "Tomasz Lis na żywo". – Nie spodziewam się, by rząd wykonał swój obowiązek – mówił o szansach na opublikowanie ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego niekorzystnego dla Prawa i Sprawiedliwości.

REKLAMA
Duda nie jest liderem
W wywiadzie udzielonym w poniedziałkowy wieczór Tomaszowi Lisowi była głowa państwa przypominała też, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma aż tak silnej legitymacji do całkowitej zmiany ustroju, jak stara się Polakom wmówić. Aleksander Kwaśniewski zwrócił uwagę, iż wynik PiS w wyborach z 25 października nie był rekordowy ani w ujęciu procentowym, ani ilościowym. Fakt, iż ekipie Jarosława Kaczyńskiego udało się wyrwać władzę absolutną to efekt przede wszystkim tego, że na ich korzyść zadziałał system przeliczania zdobytych głosów na mandaty w Sejmie.
Aleksander Kwaśniewski podkreślał też słabą pozycję prezydenta Andrzeja Dudy, który tę słabość ostatnimi działaniami tylko pogłębił. – Ja byłem liderem swojego środowiska i potrafiłem narzucić zdanie. A prezydent Duda nie jest liderem swojego środowiska – mówił gość "Tomasz Lis na żywo". Bezkompromisowo były prezydent zdefiniował też powody, dla których już 40 proc. Polaków źle ocenia obecną głowę państwa. Zdaniem Kwaśniewskiego, to po prostu cena za upartyjnienie się.
Kaczyński dzieli, bo inaczej nie potrafi
Odniósł się on także do działań faktycznego dziś przywódcy Polski, czyli prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Aleksander Kwaśniewski nie krył zbulwersowania słowami tego polityka o "gorszym sorcie Polaków". Były prezydent przypomniał jednak, że to nie pierwsza tak potężna próba podzielenia społeczeństwa, bo już wiele lat temu Jarosław Kaczyński tych, którzy nie popierają PiS porównał do ZOMO-wców. – Coraz trudniej będzie skleić Polskę, coraz trudniej będzie nam się zrozumieć, możemy być na kursie kolizyjnym – alarmował Kwaśniewski.

Napisz do autora: jakub.noch@natemat.pl