Inwigilacja pod płaszczykiem bezpieczeństwa. O tym jak Prawo i Sprawiedliwość może wykorzystywać ustawę antyterrorystyczną rozmawialiśmy z Michałem Kamińskim w "Bez Autoryzacji".
Ustawa antyterrorystyczna, jak stwierdził lider .Nowoczesnej, Ryszard Petru to droga do pełnej inwigilacji Internetu. Czy zgodzi się pan z tym stwierdzeniem?
Na skutek decyzji Trybunału Konstytucyjnego, na początku przyszłego roku, wchodzą w życie przepisy, które w znacznym stopniu mają ograniczać inwigilację obywateli przez służby specjalne. Ja mam poczucie że te działania PiS-u w ramach tzw. ustawy antyterrorystycznej, są odpowiedzią na to, że obywatele byliby w dużo mniejszym stopniu narażeni na możliwość inwigilacji operacyjnej niż dzisiaj.
A zagrożenie terrorystyczne jest wymyślone?
Gołym okiem widać, że zagrożenie terrorystyczne w Polsce jest nieporównywalnie mniejsze niż to, które było po 11 września, gdzie zginęło parę tysięcy ludzi i doszło do spektakularnych ataków terrorystycznych. Polska musi być czujna: proszę nie odbierać moich slow jako bagatelizowania zagrożenia terrorystycznego. Nie należy jednak popadać w przesadną histerię. Poza tym Polska ma nieporównywalnie mniejsze zagrożenie atakami niż USA i kraje Europy Zachodniej, które mają dużą społeczność muzułmańską w dużej części jest podatną na hasła radykalnego Islamu. W Polsce te zjawiska nie występują.
Czy zatem PiS straszy terroryzmem, żeby uzyskać większą kontrolę nad obywatelami?
Sprawę należy rozpatrywać w kontekście wszystkich dotychczasowych działań, jakie PiS podejmuje. Począwszy od TK, przez ekspresową wymianę kierownictwa służb specjalnych i uniewinnienie koordynatora do służb specjalnych czy wreszcie zapowiedzi zamachu na media publiczne, to jest element specyficznego widzenia demokracji przez PiS i próby ograniczenia wolności obywatelskich i konsolidacji tej partii.
Może jednak w dobie zagrożenia terroryzmem jest to właściwy krok na drodze do ochrony obywateli?
W każdym normalnym kraju można i trzeba dyskutować o bezpieczeństwie i działaniach antyterrorystycznych. Nie neguję konieczności dostosowania polskiego prawa do tego, że żyjemy w niebezpiecznym świecie. Tym niemniej, jeżeli w stałym kontekście dotychczasowych działań PiS wniosek nasuwa się sam. Wyjście z ustawą antyterrorystyczną jest w opozycji do działań TK i moim zdaniem to element większej całości i konsolidacji władzy PiS-u.