Beata Kempa ostatnio jak szefowa KPRM zdecydowanie przyćmiła swoją przełożoną Beatę Szydło. Jej wypowiedzi są wyraziste, kontrowersyjne i agresywne. Przy niej pani premier wypada po prostu blado. To posłanka Solidarnej Polski firmuje ostatnie poczynania PiS, "walczy na pierwszej linii frontu". Czy to celowa zagrywka prawicy, która "schowała" szefową rządu na bardziej spokojne czasy, by nie psuć jej reputacji? Czy też może po prostu charakterna minister poszła na żywioł i nikt jej nie kontroluje? Niezależnie od przyczyn dużo osób jej zachowaniem jest po prostu zażenowanych.
Wydaje się, że Kempa przynosi nowej władzy więcej szkody niż pożytku. Jej kolejne mocne wystąpienia są bardzo negatywnie komentowane nie tylko już przez publicystów, co zwykłych ludzi, internautów.
Minister w ostatnich dniach stała się główną twarzą PiS w walce o Trybunał Konstytucyjny. Świadczy to o tym, że Kaczyńskiemu bynajmniej nie zależy na wyciszaniu wrzawy wokół tej sprawy. Mógł przecież rolę Kempy powierzyć komukolwiek innemu o łagodniejszym charakterze. Wystawienie jej w pierwszej linii jest jak jednoznaczne powiedzenie "chcę grać ostro".
To członkini Solidarnej Polski zanegowała prawomocność orzeczenia Trybunału twierdząc, że nie miał on prawa takowego wydać w 5 osobowym składzie. Słała w tej sprawie pismo do przewodniczącego tej instytucji, a w całym internecie zawrzało od informacji, że Kempa skasowała wyrok TK. Na Twitterze pod hashtagiem #Kempaskasowala wciąż pojawiają się nowe, niestroniące od drwin komentarze na ten temat. Reakcją polityk, której zarzucano łamanie prawa było... pogrożenie konsekwencjami prawnymi tym, którzy w jej oczach ją oczernili. "Moje dobre imię zostało naruszone i zostaną wyciągnięte z tego konsekwencje", skomentowała.
To nie był ostatni przypadek, kiedy Kempa straszyła innych sądem. W rozmowie z Andrzejem Halickim zapowiedziała, że złoży na niego zawiadomienie do prokuratury. "To jest kłamstwo, pan mi zarzuca złamanie prawa. W tym studiu jest łamane prawo", oburzała się. Stwierdziła też, że "Ludzie mają zrobiony mętlik w głowie przez krzyczącą i tupiącą opozycję, która nawarzyła tego piwa" obstając przy twierdzeniu, że kryzys konstytucyjny rozpoczęło PO, a nie obecny rząd.
Niemniej emocji wzbudziły jej agresywne wypady w stronę uczestników sobotnich demonstracji. Można było usłyszeć z jej ust m. in. "Na czerwonej platformie stali ramię w ramię PO, Nowoczesna i bankruci polityczni z SLD. To kuriozalny obrazek".
Kempa, czuje obecnie wiatr w żaglach i niejednokrotnie pozwala sobie na sformułowania, które mogą uchodzić za aroganckie: "Gdybym codziennie faszerowała się wiadomościami z „Gazety Wyborczej”, czego nie robię i także polecam dbać o własną higienę, to też byłabym przepełniona frustracją przegranych. Ten brutalny język PO jest niegrzeczny, to język frustratów". Internauci jednak z odmętów sieci wyciągnęli jej własny tweet , który w odniesieniu do jej obecnego języka brzmi dość zabawnie.
Czy jednak minister zawsze pokazuje tylko swoją agresywniejszą stronę? O nie. Zdecydowanie nie! Wszystkie jej aktualne wystąpienia przebiło nagranie z urodzin Radia Maryja, w którym zwróciła się do o. Rydzyka w słowach daleko bardziej łagodnych i pełnych czci.
"Chcę przekazać od pani premier, że rodzina Radia Maryja jest kręgosłupem tej biało-czerwonej drużyny (...) Do zawołania "Alleluja i do przodu" my dodajemy "damy radę!" (...) Szczęść Boże, bardzo dziękujemy, ojcze dyrektorze". Nawet jeśli PiS nie będzie potrzebowało już agresywnie wypowiadającej się osoby na pierwszej linii frontu pozostanie jej więc pokazywanie swojej pełnej serdeczności twarzy.
Gorzej z tym jak ją postrzega społeczeństwo. Jeszcze przez długi czas będzie ona obiektem mało delikatnych komentarzy i szyderczych memów. Ale przecież wiedziała co robi, gdy wyrażała swoje kontrowersyjne opinie. I doskonale wiedział o tym również prezes, który ją na pierwszą linię frontu wysłał.
Pani Beato, pani musi zacząć się przyzwyczajać do tego, że budzi pani odrazę wśród Polaków. Byłam na manifestacji i słyszałam powtarzane hasło "wyrwać Kempę z korzeniami" hahahahahaCzytaj więcej
Mop obrotowy
za: "Fakt"
Bardzo podziwiam Beatkę Kempę za umiar , takt , wdzięk oraz za umiejętność prowadzenia dialogu z oponentami .... Uczestniczyłem wraz z nią , na kursie pilotażu na miotle , który ukończyła z pierwszą lokatą!Czytaj więcej