
Petru pokazał, że stać go na dystans. Odkąd wdał się w politykę nieraz już stawał się bohaterem bardziej lub mniej zabawnych memów. To normalne, każdy polityk musi się z tym liczyć, że ktoś z rodaków potraktuje go z humorem. Nie wszyscy jednak znoszą to dobrze, a lider .Nowoczesnej jest chyba pierwszym, który sam z siebie postanowił zrobić żartobliwą grafikę i nazwać się "Petruccino" (tak nazywa się zaserwowana przez niego kawa).
REKLAMA
"Skoro już pół internetu bawi się moim nazwiskiem, niech i mnie będzie wolno. Macie dosyć polityki? Przerwa na kawę. Petruccino Najlepsza kawa w odjechanej rzeczywistości" – pisze na swoim Facebooku. Jak można się domyślać, wpis Petru już teraz, w niecałą godzinę od publikacji, cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem i sympatią internautów.
Nie po raz pierwszy Petru wpadł na prosty i skuteczny pomysł by ocieplić swój wizerunek. Polityk bardzo dobrze opanował sztukę robienia z siebie zwykłego, zdystansowanego polityka, którego trudno nie lubić. Już w kampanii wyborczej, potrafił zręcznie wykorzystać prześmiewcdze określenie "Rysiek Swetru" i przerobić je na swoją korzyść.
Napisz do autora: manuel.langer@natemat.pl
