
Zbigniew Stonoga 13 stycznia stawi się w prokuraturze. Wyjaśni swoje wpisy na Facebooku, którymi miał obrazić głowę państwa. Mimo zarzutów przekonuje, że nie obraził Andrzeja Dudy, kiedy ten sam się obraża, "plugawiąc urząd prezydenta".
REKLAMA
Zbigniew Stonoga odpowie za znieważające wpisy z jesieni 2015 roku - wtedy nazwał Dudę "przydu***** Jarosława Kaczyńskiego, który nienawidzi społeczeństwa polskiego i Polaków". Tak zareagował na to, że prezydent nie zostawał prawa łaski, kiedy poprosił go o uchylenie wyroku sądu. A sąd skazał Stonogę za "doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie w błąd w celu osiągnięcia korzyści majątkowych”.
Wtedy Stonoga groził, że jeśli nie zostanie ułaskawiony, "popełni samobójstwo", o czym pisaliśmy w naTemat.
Być może poniesie konsekwencje, ale i tak dalej kontynuuje krucjatę przeciwko Andrzejowi Dudzie. – Panie Prezydencie, Pana nie można znieważyć, Pan sam znieważył siebie i splugawił Urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej tańcząc kujawiaka jak Panu każe ta mała gnida Kaczyński – napisał na Facebooku.
źródło: Facebook
Napisz do autorki: karolina.blaszkiewicz@natemat.pl
