Reklama.
Reklama.
Reklama.
Szczyt NATO w Warszawie się nie odbędzie? "GW": Administracja Obamy patrzy na to, co dzieje się w Polsce
28 grudnia 2015, 06:52·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 28 grudnia 2015, 06:52Rządy Prawa i Sprawiedliwości nie należą do najbardziej lubianych. Poza falą krajowej krytyki, partia jest też szeroko komentowana za granicą. Teraz do grona "sceptyków" dołączył prezydent Barack Obama, który odkłada decyzję o spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. Według źródeł "Gazety Wyborczej" oznacza to, że losy szczytu NATO w Warszawie jeszcze nie są przesądzone.
Reklama.
Tak przynajmniej oceniają zwłokę ze strony amerykańskiego prezydenta komentatorzy polityczni. Administracja Baracka Obamy odkłada decyzję o spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą dając do zrozumienia, że często oceniane jako niedemokratyczne działania partii rządzącej nie pozostają bez wpływu na stosunki z sojusznikami.
Jak już pisaliśmy w naTemat zachodnie media z rosnącym niepokojem obserwują to, co dzieje się na polskiej scenie politycznej. Zmiany w TK i reakcje społeczeństwa nie uszły uwadze takich tytułów, jak "Washington Post". A ten stwierdza właśnie, że decyzje partii rządzącej są jawnym łamaniem demokracji, co szokuje po obu stronach Atlantyku. Prezesa PiS porównuje natomiast do Viktora Orbana.
Przyszłoroczny szczyt NATO w Warszawie powinien potwierdzić wzmocnienie obecności Sojuszu na wschodniej flance. Dla prezydenta Andrzeja Dudy szczyt NATO, ma bardzo duże znaczenie, bo to on będzie gospodarzem spotkania.
Jeśli więc szczyt został by odwołany, konsekwencje dla Polski na arenie międzynarodowej mogą okazać się bolesne i prowadzić do ostracyzmu na forum organizacji międzynarodowych. Miejmy nadzieję, że do tego nigdy nie dojdzie. A szczyt odbędzie się zgodnie z planem w lipcu przyszłego roku.
źródło: Wyborcza.pl
Napisz do autorki: kalina.chojnacka@natemat.pl
Reklama.