
Reklama.
Wniesiony projekt oczekuje teraz na nadanie numeru druku - po opiniach wydanych przez Biuro Analiz Sejmowych oraz Biuro Legislacyjne będzie mógł zostać poddany głosowaniu na sali sejmowej. Zgodnie z treścią projektu, kluczowa rola ma w przyszłość przypaść Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, która winna pełnić funkcję regulatora.
– Dotychczasowa podwójna rola KRRiT polegająca z jednej strony na dbaniu o realizację ww. konstytucyjnych wartości, z drugiej zaś strony na korporacyjnym nadzorze nad spółkami będącymi wielkimi graczami na rynku medialnym (TVP, PR) powodowała niezdrowy, trudny do pogodzenia ze standardami demokratycznymi dualizm i pomieszanie hierarchii zadań tego konstytucyjnego organu (dbanie o wolność słowa jako czynny gracz działający na rzecz jednej ze stron gry rynkowej) – tłumaczą autorzy projektu, cytowani przez 300polityka.pl.
Jak już pisaliśmy, Telewizja Polska i Polskie Radio mają przestać być spółkami prawa handlowego. Dostaną też nowych szefów, a finansować je będzie inny od obecnego abonament. Poseł PiS Krzysztof Czabański, były prezes Polskiego Radia, w rozmowie z portalem Wirtualne Media przyznał przed dwoma miesiącami, że takie kroki są koniecznością.
Jego zdaniem, dzięki rozdzieleniu dotychczasowych spółek medialnych, nie "będą miały przymusu zarabiania pieniędzy". – Ten przymus często działa na szkodę programu. Chcemy, żeby media publiczne zajmowały się tylko i wyłącznie realizacją misji określonej w ustawie. Komercja tę misja podważa albo wręcz rozbija – stwierdził poseł PiS. Dlatego właśnie media publiczne staną się mediami narodowymi.
Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi informowaliśmy o misji, jaką mają wypełniać "nowe" media, a szczególnie TVP. Ma ona zajmować się edukacją historyczną Polaków, "lansowaniem naszego punktu widzenia" i "budowaniem narodowej tożsamości.